4 grudnia odbył się mecz 1/8 finału Polska-Francja. Nasza reprezentacja zmierzyła się z obecnymi mistrzami świata. Pomimo że przegrała, pokazała naprawdę dobry football. Francja już w pierwszej połowie strzeliła gola, jednak również pod bramką przeciwników momentami było gorąco. W drugiej połowie prym wiódł Kylian Mbappe, który strzelił aż dwie bramki. W doliczonym czasie, podczas jednej z akcji francuski piłkarz dotknął ręką piłkę. Sędzia zarządził rzut karny dla Polski. Był to moment, w którym Robert Lewandowski mógł się wykazać. Jego mina wiele zdradzała.
Kapitan polskiej drużyny do karnego podszedł dwa razy. Za pierwszym razem francuski bramkarz złapał piłkę, jednak rzut został powtórzony. Za drugim razem Lewandowski nie spudłował. Zadowolony uniósł zaciśnięte pięści do góry i szybko podbiegł do kolegów. Można było zauważyć, jak opuszcza do stres.
Ostatecznie Polska opuściła mundial w Katarze z trzema bramkami na koncie. Zarówno polscy piłkarze, jak i kibice cieszyli się, że reprezentacja zaszła tak daleko. Przypomnijmy, że ostatni raz, kiedy biało-czerwoni wyszli z grupy podczas mistrzostw świata, miał miejsce w 1986 roku. Na ten sukces czekaliśmy 36 lat.
Nie jest tajemnicą, że uczestnictwo w mundialu zawdzięczamy przede wszystkim Robertowi Lewandowskiemu i Wojciechowi Szczęsnemu. Napastnik, który na co dzień gra w F.C. Barcelonie, jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Jak fani zareagowali na gola Lewandowskiego? Nastroje były znacznie lepsze niż przy meczu z Argentyną.
Przegraliśmy, ale w stylu walki. Przez chwilę wydawało się, że wygramy z mistrzami świata.
Nasza drużyna pokazała serce. Możemy być dumni mimo porażki. Najlepszy nasz mecz na mundialu.
Gdyby nie Robert [Lewandowski] nie byłoby nas na tych mistrzostwach ani w 1/8.
Znalazły się również głosy, że rzuty karne kapitana były kiepskie. Fani zastanawiają się, czy napastnik stracił pazur i werwę?
Lewandowski dawał zawsze dużo kadrze, jeśli chodzi o utrzymanie piłki i grę tyłem do bramki niestety w tym turnieju często go obrońcy przestawiali.
A wy jak oceniacie występ polskiej kadry?