• Link został skopiowany

Internauci atakują Paulinę Smaszcz. Zarzucają jej niekonsekwencję. "To w końcu zostawił cię, czy sama odeszłaś?"

Paulina Smaszcz ostatnio nie ma lekko. Zawirowania z byłym mężem sprawiły, że coraz częściej musi mierzyć się z uszczypliwymi komentarzami na Instagramie. Spostrzegawczy internauci wytykają każdą, nawet najmniejszą pomyłkę i czepiają się szczegółów. Tak było i tym razem.
Paulina Smaszcz
kapif

Na początku października za sprawą Pauliny Smaszcz do przestrzeni publicznej dostała się informacja o związku Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Ich bliska relacja miała być rzekomo skrywana od wielu miesięcy. Dziennikarka wyznała w kilku wpisach na Instagramie, że miała już dość kłamstw byłego męża i jego obecnej partnerki. Odkąd ujawniła "prawdę" jej nazwisko rozgrzewa całą internetową społeczność. Hejterzy bacznie śledzą wszystkie najnowsze wpisy dziennikarki, zwracając uwagę na nawet najmniejsze nieścisłości w jej wypowiedziach.

Zobacz wideo Aleksandra Kwaśniewska o Kaczyńskim i aferze ze Smaszcz. Padły ważne słowa

Paulina Smaszcz nie szczędzi gorzkich słów pod adresem byłego męża i kolejny raz naraża się "fanom"

Na razie nic nie wskazuje na to, żeby jedna z najgłośniejszych w ostatnim czasie dram w show-biznesie szybko się zakończyła. Paulina Smaszcz opublikowała ostatnio post w mediach społecznościowych, w którym poruszyła temat rozwiedzionych kobiet, które doświadczają złego traktowania ze strony byłych mężów po rozpadzie związku. Wyznała, że chce być wsparciem dla Polek, które mierzą się z podobnymi problemami. Wielu internautów inaczej odebrało treść wypowiedzi. W komentarzach zawrzało.

Co chce pani osiągnąć tymi wpisami? Publiczny lincz na byłym mężu za to, że przestał panią kochać? Zdarza się, po prostu.
Pani Paulino, jedno zdanie - Szczęśliwy mężczyzna nie odchodzi - czytamy na Instagramie.

Obok tego komentarza nie przeszła obojętnie sama zainteresowana. Dziennikarka odpowiedziała.

Tylko to ja odeszłam. Halo? Nie mylimy faktów - podkreśliła Paulina Smaszcz.

Wpis wywołał poruszenie wśród internautów, gdyż jak niektórzy podkreślali, dziennikarka sama pogubiła się w swoich zeznaniach. Jeszcze niedawno miała wyznać, że były mąż porzucił ją w chorobie.

To w końcu zostawił cię w szpitalu, czy sama odeszłaś?
Przed chwilą czytałam, że zostawił panią w szpitalu, więc odszedł... Raz tak pani pisze, raz inaczej i jak ludzie mają nie czuć kłamstwa.
Kilka komentarzy wyżej napisała pani, że została porzucona, więc chyba tu jest pewna niespójność - czytamy na Instagramie.

Bezpośredni użytkownicy mediów społecznościowych nie ukrywają niezadowolenia z całej sytuacji. Mają już dosyć medialnej wojny, zwracając szczególną uwagę na wpisy Pauliny Smaszcz, które według nich niepotrzebnie nawiązują do Macieja Kurzajewskiego i dają pożywkę hejterom. Uważacie, że Paulina Smaszcz powinna odpuścić?

Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Plotek.pl.

Więcej o: