Dosadny wpis Pauliny Smaszcz. Mowa o Kasi Cichopek? "Głupiutko zakochana daje poklask jego obrzydliwym zachowaniom"

Paulina Smaszcz w nowym poście opisała historie porzuconych kobiet. Wspomniała o mężczyznach, którzy zostawiają żony dla młodszych partnerek. "On urządza sobie życie na waszej krzywdzie, zdradzie..."

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski byli małżeństwem przez 23 lata. W 2019 roku dowiedzieliśmy się o ich rozstaniu. Obecnie para jest już ponad dwa lata po rozwodzie. Prezenter związał się z Katarzyną Cichopek, a ich relację ujawniła właśnie jego była żona, komentując zdjęcia prowadzącej "M jak miłość" z Izraela. Smaszcz od tej pory rzuca oskarżeniami wobec Kurzajewskiego. Twierdzi, że ich synowie nie mogą go odwiedzać, gdy gości w domu ukochaną. Teraz na Instagramie ekspertki od PR-u pojawił się wpis na temat mężczyzn, którzy wiążą się z młodszymi kobietami i porzucają swoje żony oraz partnerki. Nie da się nie zauważyć, że prawdopodobnie uderza w Katarzynę Cichopek.

Zobacz wideo Tomaszewska komentuje związek Cichopek i Kurzajewskiego

Paulina Smaszcz uderza w Katarzynę Cichopek? "Z przyklejonym uśmiechem, głupiutko zakochana"

Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek niedawno zadebiutowali jako para na jubileuszowej gali TVP. Nie brakowało uśmiechów i czułych gestów. Dziś na Instagramie Pauliny Smaszcz pojawił się wpis, w którym podziękowała za wsparcie. Kobiety przesyłają jej własne historie.

Przykro mi, że spotyka was tyle złych opinii, złych języków, ostracyzmu i krytyki. W polskim społeczeństwie to schemat. On urządza sobie życie na waszej krzywdzie, zdradzie, kłamstwach i oszustwach - zaczęła.

Dalej wspomina o kobietach, które wiążą się z rozwiedzionymi mężczyznami i popierają ich nieodpowiednie zachowanie wobec byłych żon i dzieci.

Ta nowa, często młodsza u jego boku, z przyklejonym uśmiechem, głupiutko zakochana daje poklask jego obrzydliwym zachowaniom wobec byłej żony i jego dzieci. Dzieci nowej kobiety, która jest obcym człowiekiem, stają się dla niego ważniejsze, niż jego własne. Wobec nowej kobiety jest szczodry, z gestem, obiecuje, zarzeka się, koloruje swój obrazek, bo przecież zawsze wy, te byłe żony i matki, jesteście najgorsze, złe, psychiczne, a te nowe kobiety wierzą, że on bez skazy, cudowny i niepowtarzalny, będzie ją kochał i jej nie zdradzał, nie okłamywał, nie oszukiwał, bo ją to kocha naprawdę, a byłą żonę nie.

Paulina Smaszcz zauważa, że najbardziej dostaje się byłym żonom, które uważane są za "zołzy" i "wiedźmy".

W tych wszystkich historiach to powtarzalne, że byłe żony to te okropne, bez serca, zołzy, wiedźmy, psychiczne, które oczekują szacunku za wiele lat spędzonych razem, kiedy pomagały mu w karierze i wychowywały dzieci, często opiekując się również nim przez kilkanaście, dwadzieścia, trzydzieści lat, aż tu nagle z jego narracji wynika, że te dzieci to przez przypadek, a te spędzone, wspólne lata to z zasiedzenia. Teraz to on dopiero kocha i będzie kochał nową kobietę, nowe dzieci, nawet nie swoje dzieci! A ona naiwna wierzy, że to prawda i tak będzie, bo to ona, nowa kobieta, nowe uczucie jego zmieni na lepsze.
 

Na koniec zwróciła się do wszystkich kobiet, które zostały wykorzystane i porzucone. 

Moje cudowne, byłe żony, partnerki, wykorzystane, porzucone, które walczycie o swoją godność, swoje życie, swoje dzieci niezależnie od ich wieku, jest nas tak wiele. Zawsze mamy siedzieć cicho, nic nie mówić i akceptować, przełykać wszystkie oszczerstwa, kłamstwa, manipulacje, bo nie wypada, bo po co, bo i tak przegramy, bo co ludzie powiedzą, bo on ma pieniądze, a wy nie, bo on ma na prawników, a wy nie, bo to nic nie da itd.

Paulina Smaszcz napisała, że dostaje wiadomości, w których kobiety dziękują jej za to, że miała siłę, aby ujawnić, jak wygląda sytuacja wielu z nich. Zapewniła, że wszystkie je wspiera i przytula.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.