Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki potwierdzili pojawiające się plotki o ich rozstaniu, zapewniając, że pozostają w dobrych relacjach. Wiele osób jednak wątpi w prawdziwość ich słów. Para jednocześnie przebywała razem w Londynie i publikowała wspólne zdjęcia. Gwiazda niedawno pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, w którym wspomniała, że założyła konto na aplikacji randkowej Tinder, gdy wyjechała za granicę.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki w Halloween opublikowali zdjęcie w przebraniach i napisali, że nie są już razem. Fani od jakiegoś czasu martwili się o ich związek, bo na relacjach w mediach społecznościowych nie było widać wspólnych nagrań czy fotografii.
Tak, nie jesteśmy już razem, ale mamy dla siebie ocean dobroci i międzygalaktyczną więź - napisali.
Dodali hashtag "cukierek albo psikus", przez co wiele osób nie uwierzyło w ich rozstanie.
Młoda aktorka i wokalistka niedawno była gościem na kanapie Kuby Wojewódzkiego. Tam zdradziła, że podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych założyła Tindera. Użyła jednak fałszywego imienia.
Takie najbardziej "crazy" rzeczy robimy zawsze z moim przyjacielem Maćkiem Musiałowskim. Byliśmy w Nowym Jorku i założyłam sobie nawet Tindera i nazwałam się Anastazja. Żyłam tam swoim alter ego. Świetnie się bawiłam - mówiła.
Julia Wieniawa jest rozpoznawalna w Polsce, a także śledzona przez paparazzi, przez co nie czuje się swobodnie, gdy wychodzi ze znajomymi.
Naprawdę jest już taki etap, że jak pójdę gdzieś na miasto, to jestem mocno obserwowana, nagrywana i to jest bardzo niekomfortowe. Przez to muszę być w tych ramach, które sobie założyłam. Żeby być sobą muszę wyjechać. Wtedy tam sobie szaleję - powiedziała.
Tabloid podał również powody rozstania Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego. Mieli zmagać się z tym, co dotyka wielu par w show-biznesie, czyli z brakiem czasu dla siebie.