Maciej Kurzajewski na antenie "Pytania na śniadanie" pozwolił sobie na kilka wyjątkowo wylewnych i miłych komplementów w stronę kogoś zupełnie innego niż Katarzyna Cichopek. Zapomniał się, chciał być miły, a może taki ma luźny styl jeśli chodzi o rzucanie komplementami w stronę innych kobiet przy swoich partnerkach - nie ma to większego znaczenia. Ważniejsze jest, jaką minę zrobiła Katarzyna Cichopek.
Scenę złapali niezawodni pod tym względem Make Life Harder. W studio "Pytania na śniadanie" widzowie mogli dowiedzieć się, jak prawidłowo wykonywać masaż twarzy, co nie należy wcale do łatwych czynności. Tymczasem taki masaż może poprawić wygląd skóry i sprawić, że będziemy wyglądać na nieco mniej zaspanych niż zwykle. U gościni zauważył to zapewne Maciej Kurzajewski, który na koniec rozmowy postanowił posypać komplementami z rękawa:
Jeszcze raz muszę powiedzieć, wygląda pani cudownie, pięknie naprawdę! - nasłodził Kurzajewski.
Kiedy to mówił, kamera obejmowała studio i plecy prowadzących, jednak chwilę później nastąpił "wjazd" na prowadzących, czyli Maćka i Kasię. TEN uśmiech dużo mówi:
Jeszcze raz muszę powiedzieć, wygląda pani cudownie, pięknie naprawdę!
Taaak.... Cudownie, pięknie. Naprawdę.
Czy w tym oku błyszczy łza zawodu, czy może jednak zapowiedź poważnej rozmowy w domu? Ciężko orzec. My widzimy słynnego "Hide the Pain Harolda", popularnego bohatera memów:
Trzymamy kciuki za Maćka. Tworzą z Kasią naprawdę uroczą parę, a my musimy mieć o kim pisać. Nie warto rozstawać się z powodu kilku komplementów wygłoszonych w stronę innej kobiety przy obecnej w studio partnerce! A może to Macieja zemsta za to, jak Kasia zatańczyła z Agustinem Egurrolą?