Karolina Pisarek zakończyła już przygodę z "Tańcem z Gwiazdami". Widzowie odesłali ją do domu w siódmym odcinku programu, pomimo wysokich not sędziów. W ostatnim materiale opowiedziała o kulisach zawodu modelki i przykrej sytuacji, z jaką miała do czynienia podczas realizacji zagranicznego kontraktu.
Karolina Pisarek zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Top Model", ale to "Taniec z Gwiazdami" był od dawna jej wielkim marzeniem. Przed walką o Kryształową Kulę nie powstrzymały ją nawet poważne problemy ze zdrowiem. W ostatnim odcinku programu opowiedziała o kulisach zawodu modelki. Pisarek zdradziła, że podczas pobytu w Japonii zarzucano jej, że jest... za gruba. W rozmowie z "Faktem" modelka wyznała, że w trakcie służbowego pobytu za granicą ważyła o dziesięć kilogramów mniej niż obecnie.
Jak mnie tam mierzyli w agencji, powiedzieli, że jestem za duża i muszą mnie cofnąć. Gdy zaczynałam, musiałam bardzo mało jeść. No, ale niestety to taka branża - wyznała.
Dużo więcej zdjęć Karoliny Pisarek znajdziesz w galerii na górze strony.
Już na początku "Tańca z Gwiazdami"Karolina Pisarek zaczęła mieć poważne problemy ze zdrowiem. Modelka trafiła do szpitala z podejrzeniem guza mózgu. Ostateczna diagnoza okazała się być bardziej optymistyczna i Karolina mogła wrócić na parkiet. Niestety jak się później okazało, modelka ma także problemy z przepukliną międzykręgową.
Pomimo wielu przeszkód Karolina Pisarek nie rezygnuje z walki o marzenia.
Różnych rzeczy się ostatnio o sobie dowiaduję. Jak widać - żyję, jak widać — stoję, nic mnie nie boli i tego się trzymajmy. Naprawdę trzeba jak najwięcej z życia korzystać, bo kiedy zdrowia zaczyna brakować, to jest najgorsze, co może się przydarzyć. Zwłaszcza osobie, która chce się spełniać - wyznała w rozmowie z "Faktem".
Karolinie Pisarek życzymy zdrowia!