Do pierwszego spotkania Joanny Barańczak z Dorotą Wellman doszło w zeszłym roku. A to dzięki akcji "Dzień dobry, tu kurier", czyli cyklowi, w ramach którego widzowie "Dzień dobry TVN" mogą dzielić się z innymi pomyślnymi wiadomościami. Historia kobiety cierpiącej na raka płuc bardzo poruszyła dziennikarkę. We wtorkowym wydaniu śniadaniówki panie mogły zobaczyć się po raz kolejny, a obecny przy tym Marcin Prokop przekazał telewidzom naprawdę dobrą nowinę.
Ekranowy partner Doroty Wellman zapowiadał gościnię mówiąc, że pani Jolanta nie spodziewa się, co ją tu czeka. Dzięki magazynowi "Uwaga!" mała bowiem odwiedzić różne studia TVN i podejrzeć pracę zatrudnionych tam osób. Nie przypuszczała, że trafi na wizję porannego programu, gdzie będzie na nią czekać Dorota Wellman.
Marcin Prokop poinformował widzów, że Jolanta Barańska jest teraz zdrowa, a po strasznej chorobie pozostały już wspomnienia. Gdy bohaterka w towarzystwie córki weszła do studia i zobaczyła swoją ulubienicę, aż przysiadła z wrażenia i schowała twarz w dłoniach.
Dorotka, szukałam dla ciebie określenia. Jesteś taka malutka przy Marcinie, ale jesteś wielka (...) Kocham cię, Dorota - powiedziała Barańczak, padając w objęcia dziennikarki.
Zdjęcia Doroty Wellman znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Wellman nie mogła powstrzymać łez.
Twoja bransoletka dodawała mi siły, noszę ją cały czas - uzupełniła pani Jolanta, mając na myśli ozdobę, jaką dostała od Wellman.
I chociaż zupełnie się tego nie spodziewała, została zaproszona przez parę prowadzących na kanapę "Dzień dobry TVN".
Jesteście pod wrażeniem inicjatywy twórców programu?
Zdjęcia Doroty Wellman znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.