Księżniczka Charlotte i książę George ostatecznie wzięli udział w pogrzebie królowej Elżbiety II, choć praktycznie do ostatniej chwili nie było jednak wiadomo, czy pojawią się na uroczystości. Księżna Kate i książę William obawiali się, że to wydarzenie będzie dla nich zbyt przytłaczające. Zachowaniu dzieci przyjrzała się ekspertka od mowy ciała.
Okazuje się, że dzieci księżnej Kate i księcia Williama świetnie poradziły sobie w tak ważnym dla ich rodziny dniu.
Książę George i księżniczka Charlotte "nie bali się" swoich historycznych ról na dzisiejszym pogrzebie królowej. Na ich twarzach nie było widać oznak zdenerwowania - powiedziała Adrianne Carter w rozmowie z serwisem DailyStar.
Podczas uroczystości widać było również, że księżniczka Charlotte doskonale zna protokół królewski i pozwoliła starszemu bratu iść przodem, gdy dołączyli do procesji za trumną królowej.
Charlotte odsunęła się, aby pozwolić George'owi objąć prowadzenie. Dzieci księżnej Kate i księcia Williama wyglądają, jakby były dobrze przygotowane, ale nie przestraszone swoimi dzisiejszymi rolami - powiedziała Carter.
Ekspertka dodała również, że księżniczka starała się kopiować zachowanie mamy. W pewnym momencie siedmiolatka próbowała przechylić na bok swój kapelusz, żeby ułożył się tak samo, jak nakrycie głowy księżnej Kate.
W oficjalnym pożegnaniu monarchini nie uczestniczył książę Louis. Dziennikarze z australijskiego kanału Nine News podali, że, podjęto taką decyzję, ponieważ najmłodsza pociecha księżnej Kate i księcia Williama ma dopiero cztery lata i chłopiec nie raz pokazał, że potrafi zaskoczyć zachowaniem podczas oficjalnych uroczystości.