8 września zmarła królowa Elżbieta II. Monarchini miała 96 lat. O śmierci królowej jako pierwsza poinformowała stacja BBC, która wówczas przerwała nadanie.
Stacja BBC, podobnie jak wszystkie brytyjskie media, niemal przez cały dzień informowała o stanie zdrowie królowe. Podawano, że dzieci królowej przyleciały do posiadłości w Balmoral, co miało świadczyć o powadze sytuacji. Szybko wyłapano też, że dziennikarze stacji byli przygotowani na najgorsze wiadomości - nadawali ubrani w garnitury i czarne krawaty, co jest obowiązkowym protokołem na wypadek śmierci członka rodziny królewskiej.
Kiedy stacja otrzymała oficjalną informację o tym, że królowa Elżbieta nie żyje, na chwilę przerwała transmisję wiadomości. Zamiast tego na ekranach pojawiła się czarno-biała grafika przedstawiająca logo stacji. By oddać cześć monarchini, wybrzmiał hymn państwowy
W sieci pojawiły się nagrania uwieczniające ten moment.
Nie brakuje komentarzy, że to historyczny moment.
Niedługo po tym, jak Pałac Buckingham podał oficjalną informację o tym, że królowa nie żyje, książę Karol wydał własne oświadczenie.
Śmierć mojej ukochanej Matki, Jej Wysokości, to dla mnie i wszystkich członków mojej rodziny chwila największego smutku. Głęboko opłakujemy odejście umiłowanej Władczyni i bardzo kochanej Matki. Wiemy, że jej strata będzie głęboko odczuwana w całym kraju, Królestwach i Wspólnocie Narodów - czytamy w oświadczeniu.