Niespodziewana decyzja o odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa publicznej stacji została ogłoszona w poniedziałek 5 września. Jak ustalił portal WirtualneMedia, wniosek o usunięcie polityka złożył przewodniczący Rady Mediów Narodowych, Krzysztof Czabański, a poparli go wszyscy członkowie - również ci związani z partią rządzącą. Rzecznik PiS-u zapewnił jednak, że dotychczasowa praca Kurskiego została oceniona pozytywnie, a teraz czekają na niego nowe wyzwania. Były prezes stacji musiał jednak zrelaksować się przed przystąpieniem do rzeczonych wyzwań, bo tuż po odwołaniu go ze stanowiska wybrał się z żoną i dzieckiem nad polskie morze.
Fotoreporterzy przyłapali Jacka Kurskiego wraz z żoną Joanną i ich roczną córką na sopockiej plaży. Były prezes Telewizji Polskiej, podobnie jak jego małżonka, wyglądali na rozluźnionych i bardzo zrelaksowanych. Uśmiechnięci spacerowali po molo i nie szczędzili sobie czułości. Następnie cała rodzina zajęła miejsce na nadbałtyckiej plaży, a Kurski bawił się z dziewczynką w piasku. Cała trójka ubrana była w eleganckie, czarno-białe stroje. Można by pomyśleć, że przed wybraniem się do Sopotu przeszli kurs wakacyjnego stylu u samej Kasi Tusk.
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Miejsce Jacka Kurskiego ma zająć Mateusz Matyszkowicz. Wcześniej był współpracownikiem jednego z europosłów PiS, a w latach 2017-2018 pracował jako dyrektor TVP Kultura. Następnie Matyszkowicz kierował zespołem, który odpowiadał w stacji za promocję pozytywnego wizerunku Polski na świecie.
Małżeństwo Kurskich nie zniknie jednak na dobre z Woronicza. Joanna Kurska, która zrezygnowała z pracy w telewizji, gdy fotel prezesa objął jej mąż, wraca do TVP. Żona Jacka Kurskiego otrzymała posadę szefowej "Pytania na śniadanie". Wcześniej pracowała m.in. jako dyrektor programowa Telewizji Polskiej.