• Link został skopiowany

Królikowski tłumaczy się z walki sobowtórów Putina i Zełenskiego. "To się wiąże z ogólnie moim złym stanem"

Antoni Królikowski w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim odniósł się do afery związanej z walką sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Wyjaśnił również, na czym dokładnie miał polegać ten pojedynek.
Antoni Królikowski
KAPiF

Przez ostatnich kilka miesięcy nazwisko Antoniego Królikowskiego nie znikało z medialnych nagłówków. Głośne afery z jego udziałem spowodowały, że aktor usunął się w cień i nie udzielał żadnych wywiadów. Wszystko jednak wskazuje na to, że były partner Joanny Opozdy powoli wraca do show-biznesu. Na początku września nie tylko promował dwa filmy ze swoim udziałem, ale też zgodził się wystąpić w podcaście "WojewódzkiKędzierski", w którym między innymi krytycznie wypowiedział się o kontrowersyjnym pomyśle walki sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego

Zobacz wideo Antek Królikowski przeprosił, zrezygnował z pracy z federacją i zapowiedział, że znika całkiem na jakiś czas

Antoni Królikowski o walce sobowtórów Putina i Zełenskiego: To był zły pomysł i moment 

Po kilku miesiącach od afery związanej z galą MMA Królikowski zdradził, jakie ma zdanie na temat walki sobowtórów Putina i Zełenskiego.

To był zły pomysł i zły moment. Jeśli mogę powiedzieć o czymkolwiek, czego żałuję w życiu (do niedawna zawsze powtarzałem ten slogan, że niczego), to tego żałuję, bo to się wszystko zbiegło bardzo niefortunnie w czasie. Troszkę ja to źle przedstawiłem, ale to też nie wszystko zależało ode mnie w pewnym momencie (...). Ten pomysł okazał się nietrafiony (...). Naprawdę chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle - przyznał.

Królikowski wytłumaczył również, co nim wówczas kierowało.

To się wiąże z ogólnie moim złym stanem wtedy psychicznym, kiedy świat mi się walił, a ja jednocześnie byłem w takim szczytowym momencie szaleństwa, które miało miejsce w moim życiu przez te dwa lata. Naprawdę wydawało mi się, że ten irracjonalny pomysł przyniesie coś dobrego.

Okazało się, również, że nie tylko Królikowski oberwał po tej aferze. Kontrowersyjny pomysł odbił się też niekorzystnie na mających wziąć udział w walce sobowtórach.

Zdaję sobie sprawę, że narobiłem kłopotów nie tylko sobie, ale też mi narobiono kłopotów. Sytuacja jest złożona.

Podczas rozmowy Królikowski wyjaśnił również, jak jego zdaniem miał wyglądać ten pojedynek. 

Naprawdę nie chciałem z tego nigdy robić walki. Miał to być performance, w którym oni grają w szachy. Chodziło o taką umowność, a jednocześnie alegoryczne pokonanie Putina.

Na koniec jeszcze raz przeprosił, że w ogóle doszło do takiej sytuacji. 

Okropny czas, okropny pomysł, okropne miejsce. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Z rzeczy, które robiłem zawodowo, publicznie to jest taka, której żałuje i się wstydzę. Uwierzcie, te miesiące wstydu też nie były dla łatwe. Naprawdę przepraszam.

O tym, co jeszcze powiedział w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, możecie przeczytać w poniższym artykule.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: