Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia ubiegłego roku. Od tego czasu w mediach niczym bumerang powracają wątki na temat spadku po muzyku, problemach jego jedynego syna czy książce, nad którą pracuje Ewa Krawczyk. Tym razem jednak były menadżer artysty Andrzej Kosmala uchylił rąbka tajemnicy odnośnie zmian, jakie mają zostać dokonane na miejscu pochówku muzyka.
Grób Krzysztofa Krawczyka znajduje się na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią, a Ewa Krawczyk regularnie dba o to, by zawsze znajdowały się tam świeże kwiaty i znicze. Po niespełna roku od postawieniu pomnika, menadżer wraz z wdową szykują się do przeprowadzenia zmian. Betonowa opaska dookoła monumentu zostanie wymieniona na granit. Powód? Wosk wylewany ze zniczy, który pozostawia na betonie nieestetyczne plamy. Jak zdradziła Andrzej Kosmala, grób znanego muzyka odwiedza dziennie około stu osób.
Miejsce spoczynku Krzysztofa Krawczyka w Grotnikach. Ostatnio napisał jakiś człowiek, że za dużo betonu. Tylko że przy tym grobie codziennie bywa po przynajmniej sto osób. Beton będzie wymieniony na granit, gdyż rozlewany wosk na betonie pozostawia złe ślady. Dlaczego wrogowie Krawczyka za życia po jego śmierci wywołują tyle problemów? Spoczywaj Krzysiu w spokoju! - napisał na Facebooku Andrzej Kosmala.
Aktualne zdjęcia grobu Krzysztofa Krawczyka znajdziecie pod tym adresem. Nagrobek powstał pół roku po śmierci Krzysztofa Krawczyka. Rodzina i przyjaciele wielokrotnie podkreślali, że bardzo im zależało na tym, aby miejsce spoczynku artysty wyglądało pięknie i nietuzinkowo.