Dorota Szelągowska obecnie jest w słonecznej Hiszpanii, gdzie łączy pracę z wypoczynkiem. W mediach społecznościowych projektantki nie brakuje obszernej fotorelacji z wyjazdu, gdzie prezentuje architekturę śródziemnomorskiego kurortu Jávea. Teraz pokusiła się o zdjęcie z plaży.
Korzystając z chwili odpoczynku, Dorota Szelągowska opalała się na złocistym piasku. Postanowiła to udokumentować i wykonała zdjęcie samych ud. Projektantka wnętrz wyznała, że w pełni akceptuje to, że ma rozstępy.
Więcej pasków niż Adidas, ale lubię je - śmiała się.
Dorota Szelągowska w jednym z wywiadów dla "Wysokich Obcasów" poruszyła temat akceptacji ciała. Przez lata udało jej się w pełni pokochać siebie. Nie wstydzi się tego, jak wygląda po zmyciu makijażu czy ile waży.
Cała jestem poorana rozstępami. Ważę więcej, niż bym chciała. I zdarza mi się narzekać, ale wolę żyć naprawdę niż w sposób wyretuszowany. [...] Naprawdę bardziej podobam się sobie w wersji szczuplejszej o 15 kg, ale i wtedy, i teraz tak samo kocham moje ciało. Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy ciałopozytywnością a chęcią zmiany - mówiła.
Omawiany tekst powstał w redakcji Wysokich Obcasów. Więcej na Wyborcza.pl
Nie tylko Szelągowska w ostatnim czasie poruszyła temat ciałopozytywności. Podobny wpis opublikowała Ewelina Lisowska.
Dorota Szelągowska w pewnym momencie życia zapragnęła zmian i zaczęła regularnie uprawiać sport. Od tego czasu jej sylwetka znacznie się zmieniła, a ogrom pracy został doceniony przez fanów. Przy tym wszystkim nie zapomina o naturalnej wersji siebie, a jej twarz zawsze zdobi uśmiech.