• Link został skopiowany

To dlatego Edward Miszczak zrezygnował z funkcji dyrektora TVN. Medioznawcy są zgodni: Trzeba było się z nim liczyć

Edward Miszczak przez 25 lat pełnił funkcję dyrektora programowego TVN. Na początku czerwca ogłosił, że podjął decyzję o zakończeniu współpracy ze stacją. Następczynią ogłoszono Lidię Kazen. Medioznawcy nie mają wątpliwości, co skłoniło byłego już dyrektora do rezygnacji.
Nowe fakty w sprawie odejścia Edwarda Miszczaka z TVN: Trzeba było się z nim liczyć
Fot. Agencja Gazeta

Edward Miszczak oficjalnie przestał być dyrektorem programowym TVN. W opublikowanym na początku czerwca oświadczeniu zdradził, dlaczego zdecydował się na odejście ze stacji.

W życiu każdego przychodzi taki moment, że mimo sukcesów odczuwa się potrzebę zmiany. Dlatego podjąłem decyzję o odejściu, ale ludzie i to wyjątkowe miejsce zawsze będą w moim sercu.

Podkreślił przy tym, że współpraca z TVN była największą przygodą w jego zawodowym życiu. Teraz eksperci medioznawcy skomentowali kolosalną zmianę w zarządzie stacji. Ich zdaniem duch korporacji miał przezwyciężyć indywidualizm. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wołodymyr Zełenski jest niższy niż myślicie. Największym zaskoczeniem były polski prezydent

Zobacz wideo Agnieszka Woźniak-Starak komentuje odejście Edwarda Miszczaka z TVN-u

Nowe fakty w sprawie odejścia Edwarda Miszczaka z TVN: Trzeba było się z nim liczyć

Ponad miesiąc po tym, jak Edward Miszczak ogłosił, że kończy pracę w TVN, na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące jego rezygnacji. Medioznawcy w rozmowie z WP uważają, że dziennikarz zrezygnował ze stanowiska za sprawą indywidualności, która w strukturach korporacji mogłaby być kłopotliwa. 

Choć to osoba z kręgu TVN, będzie to kolosalna zmiana. Tak jak kolosalna jest różnica między ludźmi promowanymi przez korporacje a taką indywidualnością, jaką był Miszczak. Ta wiadomość poniekąd znakomicie wyjaśnia jego decyzję o odejściu. To człowiek, który nie jest w stanie pracować i rozwijać swoich autorskich koncepcji w strukturze korporacyjnej, mając nad sobą korporacyjną władzę - zaznaczył prof. Wiesław Godzic.

Nie jest tajemnicą, że Edward Miszczak przez wiele lat uchodził za sprawcę sukcesu stacji. Prof. Maciej Mrozowski podkreślił, że dziennikarz jest kreatorem i wizjonerem. Przywołał struktury korporacji, w których władze stacji musiały brać pod uwagę opinie Miszczaka.  

Duch korporacji zwycięża ducha indywidualizmu. Miszczak był kreatywny i innowacyjny. W tym momencie dla firmy mogło to być nieco kłopotliwe - trzeba było się z nim liczyć. Był kreatorem i mentorem, a korporacja potrzebuje dziś raczej sprawnych wykonawców czy wykonawczyń, narzucanych z góry koncepcji i strategii - powiedział prof. Maciej Mrozowski, medioznawca z SWPS w rozmowie z WP.

Po odejściu Edwarda Miszczaka TVN ogłosił pierwszą decyzję, według której stacja wyemituje w całości sierpniowy "Top of The Top Sopot Festival", łącznie z kabaretami, które konsekwentnie omijał w programie stacji dziennikarz.

Więcej o: