Małgorzata Rozenek rozpoczęła karierę w mediach w 2012 roku jako gospodyni show "Perfekcyjna pani domu" i szybko zyskała sympatię fanów. Po latach wspomina swoje początki w telewizji i sam casting. Nie było łatwo, ale postanowiła się wyróżnić na tle pozostałych kandydatek na to stanowisko.
Małgorzata Rozenek marzyła o tym, by zostać "Perfekcyjną Panią Domu". Gdy przyszła na casting, nie miała doświadczenia telewizyjnego, dlatego przygotowała cały odcinek programu. Zawarła w nim wszystko, co tylko przyszło jej do głowy. W rozmowie w "Dzień dobry TVN" przyznała się, że nie wspomina jednak całego procesu zbyt dobrze.
Nie miałam żadnego doświadczenia w telewizji, nie wiedziałam, czego się spodziewać, więc postanowiłam przygotować cały odcinek. [...] Pomyślałam sobie, że jak nie wiem, co przygotować, to przygotuję wszystko - opowiadała.
"Perfekcyjna" przez cały etap castingów nie wiedziała, czy idzie jej dobrze. Choć okres rekrutacji na prowadzącą był dla niej trudny psychicznie, nie dawała za wygraną. Postanowiła, że przygotuje specjalny prezent samemu dyrektorowi TVN i w nocy przed castingiem piekła ciasteczka.
O drugiej w nocy specjalnie upiekłam ciasteczka z czekoladą dla dyrektora Miszczaka. Cieszę się, że tak poważnie mnie potraktowano.
Przypomnijmy, że gdy Małgorzata Rozenek ubiegała się o stanowisko w stacji TVN, robiła doktorat z prawa. Na rzecz telewizji zrezygnowała z pracy naukowej.
Małgorzata Rozenek nigdy nie ukrywała, że chciałaby poprowadzić słynną śniadaniówkę. Telewizja w życiu "Perfekcyjnej" odgrywa ogromną rolę, nic więc dziwnego, że 44-latka marzy o rozwijaniu kariery. Miała już prowadzić rozmowy z Edwardem Miszczakiem oraz szefową stacji. Według doniesień w końcu udało jej się wynegocjować posadę.