27 lipca do mediów dotarła informacja, że nie żyje Jacek Ochman - prezes Znicza Pruszków w latach 2016-2021 (to właśnie przedstawiciel wymienionego klubu w rozmowie z nami potwierdził śmierć mężczyzny), a prywatnie były partner Sylwii Bomby i ojciec jej dziecka. Celebrytka początkowo nie chciała mówić na temat jego śmierci. Teraz zabrała jednak głos.
Sylwia Boba późnym wieczorem 27 lipca opublikowała na InstaStories krótkie oświadczenie zamieszczone na czarnym tle. Potwierdziła w nim, że jej partner zmarł. Przyznała, że jej rodzina przeżywa teraz trudne chwile.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi... Z głębokim smutkiem potwierdzam, że w dniu 26.07.2022 roku odszedł od nas Jacek Ochman, tata Antosi. Żadne słowa nie wyrażą tego, co teraz czujemy. Bardzo dziękujemy za wszystkie płynące do nas wyrazy współczucia, kondolencje i modlitwy. Przedstawicieli mediów prosimy o uszanowanie czasu naszej żałoby - czytamy.
Przypomnijmy, że to gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" nie chciała zdradzać, dlaczego zakończyła związek z Ochmanem. Miała go jednak wspierać w walce z nałogiem. Mężczyzna rzekomo nadużywał alkoholu. To właśnie przez jego przedawkowanie 51-latek zmarł. Portal przeambitni.pl dotarł do sąsiada Ochmana, który nie tylko mówił o jego chorobie alkoholowej. Zdradził też, że były partner Bomby mógł umrzeć przed 27 lipca.
We wtorek wieczorem ktoś wezwał policję, pewnie ze względu na nieprzyjemny zapach wydostający się z jednego z mieszkań już od tygodnia. Wszyscy wiedzieli, że ten pan ma problemy z alkoholem. (...) Ogólnie policja miała problemy, aby wejść do środka, ale w końcu im się udało i wywieźli ciało w czarnym worku. Przyjechała też straż pożarna, aby pomóc - powiedział sąsiad Ochmana.
Rodzinie i bliskim zmarłego składamy najszczersze kondolencje.