Agata i Piotr Rubikowie wraz z córkami na początku lipca polecieli do Stanów Zjednoczonych. Podróż rozpoczęli od zwiedzania San Francisco, skąd wyruszyli na zachód. Dalszą część urlopu kontynuują na Hawajach, a wakacje upływają całej rodzinie na zwiedzaniu, zajadaniu się lodami, pływaniu w oceanie i opalaniu. Agata Rubik skrupulatnie relacjonuje całą wyprawę na Instagramie, gdzie przy okazji dzieli się ciekawostkami turystycznymi dotyczącymi Honolulu. Żona kompozytora zdradziła m.in., że aby wynająć leżak na tamtejszej plaży, trzeba zapłacić równowartość noclegu w polskim hotelu.
Agata Rubik poinformowała na Instagramie, że na Hawajach wszystkie plaże są plażami publicznymi. Rodzina muzyka wypoczywa na Waikiki, gdzie do wygodnego wylegiwania się mają do dyspozycji zestawy składające się z leżaka i parasola. Aby przez cały dzień nie leżeć bezpośrednio na piasku, a móc relaksować się na leżaku, trzeba zapłacić 66 dolarów. W przeliczeniu na obecny kurs to ponad 300 zł. Agata Rubik nie uściśliła, czy to koszt za jedną osobę, ale jeśli tak, to za dzień takiej przyjemności ich czteroosobowa rodzina musi zapłacić ok. 1200 zł!
Set kosztuje 66 dolarów za dzień, a rezerwować trzeba z dużym wyprzedzeniem. Poza nami nie ma prawie nikogo. Nie rozumiem ludzi, którzy za coś płacą i z tego nie korzystają, no ale... "kto bogatemu zabroni" - napisała na Instagramie żona Piotra Rubika.
Dodała również, że jej rodzina korzysta z wakacji i wszelkich udogodnień w tu procentach, meldując się na leżakach już o ósmej rano i spędzając na nich czas aż do wieczora.
Agata Rubik o cenie leżaków instagram.com/@agata_rubik
Rubikowie znakomicie odnaleźli się na Hawajach. Całą rodziną wrócili tu zaledwie po dwóch miesiącach - urlop w tej części Stanów Zjednoczonych spędzili także pod koniec kwietnia. Ewidentnie mają z tym miejscem bardzo dobre wspomnienia, mimo że Agata Rubik poprzednim razem wylądowała w szpitalu na skutek zatrucia.