Według doniesień portalu Pudelek Joanna Opozda odwołała chrzest Vincenta, gdy dowiedziała się, że na uroczystości pojawi się Antek Królikowski z mamą. Aktorka zdementowała jednak te informacje i pokazała na Instagramie SMS-y, które wymieniała z ojcem dziecka. Wynika z nich, że informowała go o dacie ceremonii. Teraz Królikowski odbił piłeczkę i podzielił się wiadomościami, które świadczą przeciwko twierdzeniom Opozdy.
Antek pokazał na InstaStories wiadomość, jaką jego brat wysłał do Joanny Opozdy w sprawie chrztu Vincenta.
Chodzi o chrzciny Vincenta. Chciałbym po prostu się czegokolwiek dowiedzieć. Lwy nie pożerają już chrześcijan na arenie w tej części świata i nie ma powodu ukrywać przed naszą całą rodziną tego, gdzie i o której mój bratanek przyjmuje chrzest. To jest sakrament, święta sprawa. Nie toczmy na siłę sporu w kwestiach, które z natury mają w sobie tylko dobro.
Joanna Opozda na ten moment na pokazanie SMS-a nie zareagowała. Wcześniej przekonywała jednak, że podała Antkowi dokładną datę i miejsce uroczystości.
Dzisiaj miał odbyć się chrzest mojego synka, który musiałam odwołać (zrobiłam to wczoraj a nie tuż przed ceremonią o czym poinformowałam Antka i jego mamę). Nie jest prawdą, że nie zaprosiłam państwa Królikowskich do kościoła. Zrobiłam to, jednak nie chciałam pod kościołem paparazzich, dokładny adres podałam dzień przed uroczystością. Oczywiście wcześniej państwo Królikowscy znali datę, godzinę i miasto.
Komu wierzycie w tej sprawie?