Bogatych ludzi całkiem odkleiło. "Mniej żreć" to jeszcze nie najgorsza rada, jaką się podzielili

"Niech jedzą ciastka" miała powiedzieć Maria Antonina na wieść o głodujących, pozbawionych chleba mieszkańcach Francji. Chociaż historycy przekonują, że te słowa nigdy nie padły z ust królowej, w tę anegdotę naprawdę łatwo uwierzyć, biorąc pod uwagę, jakimi radami dzielą się współcześni milionerzy.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl

Gdy zmartwiony zmianami klimatycznymi Janusz Filipiak zalecił słabo zarabiającym ludziom, że mają "mniej żreć", w sieci zawrzało. Słowa prezesa Comarchu wywołały słuszne oburzenie. O ile ciężko nie zgodzić się z milionerem, że produkcja mięsa jest szkodliwa dla środowiska z wielu powodów, a marnowanie jedzenia to palący problem, tak trudno odmawiać najbiedniejszym, że kupują to, na co ich stać. Bogaci ludzie bywają niestety tak bardzo oderwani od rzeczywistości, że ich złote rady są albo absurdalne, albo kompletnie nieosiągalne dla większości populacji. I to nie tylko w kwestii ratowania planety, ale też bogacenia się czy etyki pracy. Zebraliśmy najgorsze z nich, chociaż na dobrą sprawę można podsumować je trzema słowami: nie bądź biedny.

Zobacz wideo Anna Wendzikowska o słowach na temat Toma Cruise'a

Jan Kulczyk

Zmarły w 2015 roku Kulczyk swój sukces przypisywał m.in. wczesnemu wstawaniu. Przedsiębiorca, zapytany przez "Wprost" o 75-procentowy podatek dla najbogatszych, odparł, że ludzie nie powinni płacić za przykładanie się do pracy.

Karanie ludzi za to, że wcześniej wstają, więcej się uczą, więcej ryzykują i dlatego więcej zarabiają, jest niemoralne - powiedział.

Dominika Kulczyk

Krytyka spadła również kilka lat później na córkę biznesmena. W 2019 roku w "Pulsie Biznesu" ukazał się artykuł o tym, jak najbogatsi Polacy przyczyniają się do ratowania planety. Dominika Kulczyk, wśród podejmowanych przez siebie działań wymieniła... rezygnację z kąpieli w wannie na rzecz pryszniców.

Tim Gurner

Australijski milioner i właściciel firmy deweloperskiej stawiającej luksusowe budynki znalazł rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego. W 2017 roku w programie "60 Minutes in Australia" Tim Gurner stwierdził, że ludzi nie stać na kupno domu, bo wydają za dużo na tosty z awokado.

Gdy usiłowałem kupić pierwszy dom, nie wydawałem pieniędzy na tosty z awokado czy cztery kawy dziennie (...) Ludzi nigdy nie będzie stać na kupno domu, gdy nadal będą wydawać w taki sposób codziennie po 40 dolarów - podkreślił.

Niedługo później serwis News Corp dotarł do informacji, z których wynika, że zasługą powodzenia pierwszego biznesu Gurnera nie była wstrzemięźliwość od awokado, a 34 tys. dolarów, które dostał od dziadka.

Kim Kardashian

Kim Kardashian, której kariera nabrała tempa w 2007 roku za sprawą sekstaśmy (nie oceniamy - po prostu w tym kontekście warto mieć tego świadomość) i reality show poświęconemu jej życiu, podzieliła się dobrą radą dla kobiet w biznesie. Zdaniem celebrytki ludziom nie chce się pracować.

Mam najlepszą poradę dla kobiet w biznesie. Podnieście tyłki i pracujcie. Mam wrażenie, że ostatnio nikt nie chce pracować - wypaliła w wywiadzie z "Variety".

Marcin Matczak

Kto by przypuszczał, że dość podobne przemyślenia co jedna z Kardashianek ma ojciec Maty. Cytowany przez "Politykę" Marcin Matczak zarzuca młodym ludziom o lewicowych poglądach, że nie zgadzają się na nieludzkie godziny pracy i nie są gotowi poświęcać na nią 3/4 doby.

Wątpię, aby tacy ludzie byli gotowi pracować po 16 godzin na dobę, żeby osiągnąć sukces. Indywidualne niepowodzenia bardzo często służą im potem jako uzasadnienie dla zmian systemowych - skomentował.

Agnieszka Maciąg

Agnieszka Maciąg również ma sposób na zwiększenie zasobności portfela. Modelka wierzy w siłę pozytywnego myślenia i afirmację, którym poświęciła książkę "Dobrostan. O szczęśliwym, bogatym i spełnionym życiu". Poradami Maciąg dzieli się także za darmo na blogu, gdzie przekonuje, że pieniądze przyjdą, jeśli wystarczająco długo się w nie wierzy.

Jeśli cierpisz z powodu braku środków materialnych, a czytasz "jestem bogata", na początku umysł reaguje złością, sarkazmem lub zwątpieniem. Jednak Wszechświat jest pełen wszelkich dóbr, a nasz Stwórca jako kochający Ojciec pragnie, byśmy posiadali wszystko, co jest nam potrzebne - zapewnia modelka.

Anna Wendzikowska

Anna Wendzikowska ma podobną radę, ale dotyczącą bajkowych wakacji, którymi często chwali się w instagramowych postach. Pytana przez fanów na InstaStories, w jaki sposób radzi sobie z organizacją wyjazdów z dwiema córkami, przekonuje, że wszystko jest kwestią odwagi i dobrych chęci.

Bilet Londyn-Antigua kupiony trzy dni przed wylotem kosztował 1400 zł, więc naprawdę można znaleźć korzystny "deal". Trzeba tylko chcieć i się odważyć - wyjaśnia.

Rafał Brzoska

Jeśli pozytywne myślenie, wczesne wstawanie ani niejedzenie awokado nie sprawiły, że staliście się bogaci, pocieszeniem będą z pewnością słowa prezesa InPost. Rafał Brzoska w wywiadzie dla "Super Expressu" skromnie przyznał, że nie przywiązuje uwagi do pięciu miliardów złotych, na które wyceniany jest jego majątek. Jak zaznacza, pieniądze nie są najważniejsze.

Nie chodzi wcale o pieniądze. Jak spojrzy się na przedsiębiorców z krwi i kości, to w wielu przypadkach robią biznes dlatego, że mają pasję i wizję. A pieniądze - jakkolwiek to zabrzmi - są efektem ubocznym robienia rzeczy z pasją - skomentował miliarder.

Czujecie się lepiej?