Więcej o członkach brytyjskiej rodziny królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.
Meghan Markle i książę Harry drugiego czerwca pojawili się na obchodach Platynowego Jubileuszu na cześć królowej Elżbiety. To była ich pierwsza wspólna, oficjalna wizyta w Wielkiej Brytanii od czasu głośnego megxitu. Spotkanie Sussexów z resztą członków rodziny królewskiej nie przebiegło bajkowo. Jak twierdzi Piers Morgan, całość wypadła bardzo formalnie. Teraz wyszło na jaw więcej szczegółów. Meghan nie na takie przyjęcie liczyła.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak naprawdę żyje rodzina królewska. To tradycyjne posiadłości, ale nie wszystkie ociekają luksusem
Platynowy Jubileusz na cześć królowej Elżbiety był hucznie świętowany. Okazja była o tyle wyjątkowa, że w tym czasie zjednoczyła się cała rodzina królewska. Meghan Markle i książę Harry z okazji pierwszych urodzin Lilibet Diany upublicznili wizerunek córki. Meghan miała jednak inne plany na pamiątkowe zdjęcie. Królewski ekspert Neil Sean w rozmowie z "The Sun" ujawnił, że żona księcia Harry'ego poczuła się zlekceważona nie tylko przez księżną Kate i księcia Williama, którzy nie zaszczycili swoją obecnością imprezy urodzinowej Lilibet. Markle zdenerwował również fakt, iż nie miała co liczyć na zdjęcie córki w towarzystwie królowej.
Harry i Meghan postanowili udostępnić zdjęcie Lilibet Diany w jej pierwsze urodziny. Według bardzo dobrych źródeł rzekomo mają poczucie niesprawiedliwości, że nie mieli możliwości zaprezentowania swojej córki światu w towarzystwie monarchini, tak jak miało to miejsce w przypadku ich syna Archiego - powiedział Neil Sean.
Lilibet Diana jest prawnuczką królowej Elżbiety. Jak zauważa Sean, urodziny córki Meghan i Harry'ego miały jednak prywatny charakter, a oni sami przeprowadzając się do Stanów Zjednoczonych zrezygnowali z pełnienia funkcji wyższych rangą członków rodziny królewskiej. Z tego względu nie robiono im oficjalnego portretu.