• Link został skopiowany

Paulina Młynarska wspomina kolonie u sióstr Urszulanek w Rabce. Nie wytrzymała i uciekła

Paulina Młynarska po przeczytaniu artykułu o Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie wróciła wspomnieniami do swoich doświadczeń. Rodzice wysłali ją na obóz do sióstr zakonnych, a tam przeżyła szok.
Paulina Młynarska
kapif

Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Ostatnio na łamach Wirtualnej Polski ukazał się artykuł dotyczący koszmaru w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, prowadzonego przez siostry zakonne. Nagrania dokumentujące znęcanie się nad niepełnosprawnymi intelektualnie natychmiast obiegły media.

Zobacz wideo Paulina Młynarska oburzona okładką "Wprostu"

Paulina Młynarska wspomina kolonie u sióstr zakonnych

Sprawa zainteresowała Paulinę Młynarską. Jeszcze przed snem przeczytała reportaż. Sama w młodości miała okazję wybrać się na kolonie do Rabki-Zdrój i to wystarczyło, aby przeżyć koszmar. Siostry Urszulanki straszyły dzieci piekłem, zamykały je w pokojach i nie dawały im jedzenia.

Ja byłam u sióstr Urszulanek w Rabce nieopodal. Tylko 2 tygodnie, na koloniach. Koszmar. Straszenie maluchów piekłem (były tam bardzo malutkie dzieci), bezsensowne, dotkliwe kary za nic. Zamykanie na pół dnia w pokojach, pozbawianie posiłków. Jakiś bezsensowny terror - relacjonowała Paulina Młynarska.
 

Dziennikarka wyznała, że miała zaledwie 11 lat, ale na szczęście jej rodzice przebywali w tamtym momencie w Zakopanem. Wsiadła do autobusu i uciekła do nich. Siostry zakonne zauważyły, że jej nie ma dopiero po kilku godzinach.

Uciekłam. Urwałam się z wycieczki i wsiadłam do autobusu jadącego do Zakopanego, gdzie byli moi rodzice. Miałam 11 lat. Kochane siostrzyczki zorientowały się po kilkunastu godzinach.

Paulina Młynarska uważa, że siostry zakonne nie powinny się opiekować dziećmi. Wspomniała także Korę Jackowską, która podczas kilkuletniego pobytu w Jordanowie przeżyła życiową traumę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: