Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Kora błyszczała na scenie, a prywatnie nie bała się żyć po swojemu. Nie bez powodu nazywano ją najbardziej charyzmatyczną artystką w historii polskiego rocka. Pomimo tego, że w jej życiu nie brakowało wielu ciekawych momentów, to było w nim również dużo smutku i cierpienia.
Zanim stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek polskiej sceny muzycznej, jej dzieciństwo nijak nie zapowiadało wielkiej sławy i kariery. Olga Aleksandra Ostrowska była piątym, najmłodszym dzieckiem Marcina Ostrowskiego i jego żony Emilii, z domu Siarkiewicz. Najgorszy czas w życiu Kory nadszedł, gdy miała zaledwie cztery lata, wówczas u matki artystki zdiagnozowano gruźlicę. Olgę i jej starszą siostrę oddano do prowadzonego przez siostry prezentki domu dziecka w Jordanowie. To, co ją tam spotkało, pozostawiło w niej traumę na resztę życia.
Kora zamieszkała w sierocińcu prowadzonym przez siostry prezentki. Tam był reżim. Zakonnice upokarzały dzieci, za najdrobniejsze przewinienie były surowe kary. Kiedy któreś dziecko zmoczyło się w nocy - co w przypadku dziecka straumatyzowanego jest rzeczą dość powszechną - musiało prześcieradło uprać i suszyć, trzymając je godzinami w rękach. Tam dzieciaki nie miały imion, tylko numerki - powiedziała Beata Biały w rozmowie z dziennikarką portalu WP Kobieta.
To jednak nie koniec dramatycznych wydarzeń w jej życiu. Olga Jackowska była również molestowana przez księdza. Ujawniła to dopiero w 2010 roku w wywiadzie dla magazynu "Wprost". Co ciekawe, Kora była jedną z pierwszych osób, które zaczęły głośno i otwarcie mówić o pedofilii w kościele.
Bo jej dzieciństwo to nie tylko bieda i pobyt w sierocińcu. Gdy wyszła z domu dziecka, za chwilę umarł ojciec, właściwie na jej oczach. Później była molestowana przez księdza. Kora jako jedna z pierwszych zaczęła głośno mówić o pedofilii w Kościele - o tym jest przecież jej protest song "Zabawa w chowanego", który powstał dekadę wcześniej, nim bracia Sekielscy poruszyli świat swoim dokumentem pod tym samym tytułem. Kora miała odwagę mówić o trudnych sprawach. Nie zgadzała się na zamiatanie pod dywan - dodała Beata Biały.
Dramatyczne doświadczenia z dzieciństwa Jackowskiej bardzo odbiły się na jej nastoletnim życiu. Wówczas zaczęła regularnie chodzić na imprezy, na których nie stroniła od alkoholu i narkotyków. Próbowała też dwukrotnie odebrać sobie życie. Za pierwszym razem zjadła plastelinę. Drugą próbę podjęła po śmierci ojca. Zażyła wszystkie leki, jakie znalazła w domu i "popiła" śniegiem z podwórka. Po latach artystka nie wspominała zbyt często publicznie o tym, czego doświadczyła w przeszłości.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego. TUTAJ znajdziesz również przydatne numery telefonów, pod którymi dyżurują specjaliści, gotowi pomóc w kryzysowej sytuacji.