Mieli pieniądze, sławę i straszliwe nieszczęście. Avicii popełnił samobójstwo, Kobe zginął na miejscu

Popularność nie chroni przed nieszczęśliwymi wypadkami, które niekiedy niosą za sobą śmierć. Prezentujemy wam ludzi, którzy byli na szczycie popularności i odeszli w tragicznych okolicznościach.

Więcej informacji i ciekawostek ze świata gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Życie gwiazd wydaje nam się usłane różami. Pieniądze, rozpoznawalność i rzesza fanów brzmią cudownie. Jednak świat sławnych ludzi nie jest wolny od smutnych, a nawet dramatycznych zdarzeń. Życie Romana Polańskiego składa się w wielkich triumfów, ale i ogromnych traum. Zabójstwo jego żony przez miesiące nie schodziło z czołówek gazet. Takich historii jest więcej. 

Zobacz wideo Po Hollywood krążą różne teorie spiskowe. Niektóre są przerażające!

Sharon Tate

W latach 60. Roman Polański był uważany za jednego z najwybitniejszych reżyserów na świecie. W trakcie pracy nad filmem  "Nieustraszeni pogromcy wampirów" poznał przepiękną Sharon Tate. W 1968 roku para wzięła ślub. Wszystko w życiu Polaka idealnie się układało. Przerwał to Charles Manson wraz ze swoją bandą. Mężczyzna kierował sektą, do której werbował młode i zagubione osoby. 20-osobowa grupa wierzyła, że nadchodzi koniec świata, a w swoim liderze widziała mesjasza. Nocą z 8 na 9 sierpnia 1969 roku czworo podopiecznych Mansona w okrutny sposób zamordowało Sharon Tate i troje jej przyjaciół w posiadłości Polańskiego w Los Angeles. Reżyser w tym czasie przebywał w Londynie.

Sharon Tate
Sharon Tate AP/Agencja Wyborcza.pl

Kobe Bryant

Jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA zginał na początku 2020 roku w bardzo smutnych okolicznościach. Kobe leciał swoim prywatnym helikopterem z 13-letnia córką Gianną i siedmioma innymi osobami. W pewnym momencie maszyna rozbiła się o wzgórza w mieście Calabasas w Kalifornii. Chociaż służby ratunkowe zjawiły się natychmiast na miejscu zdarzenia, to jednak nikogo nie udało się uratować.

Kobe i Gigi Bryant
Kobe i Gigi Bryant Instagram / @vanessabryant

Whitney Houston

Ta genialna piosenkarka zmarła 11 lutego 2012 roku w pokoju hotelowym w Beverly Hills.  Bezpośrednią przyczyną zgonu było utonięcie w wannie. Wiadomo już też, że gwiazda chwilę wcześniej zażywała kokainę oraz silne leki antydepresyjne. Trzy lata później, również wskutek zatrucia narkotykami zmarła córka wokalistki, Bobbi Kristina Brown. 

Whitney Houston
Whitney Houston Agencja Wyborcza.pl

Amy Winehouse

Pomimo tego, że piosenkarka w swoim życiu nagrała raptem dwa albumy, przez słuchaczy uważana jest za jedną z ikon muzyki soul i R&B. Brytyjka odnosiła ogromne sukcesy, ale w życiu prywatnym układało jej się o wiele gorzej. Wiele osób o śmierć Amy obwinia jej byłego męża Blake'a Fieldera Civila. Od momentu ich ślubu w prasie co rusz pojawiały się doniesienia, że mężczyzna bije swoją żonę. Para nie stroniła też od narkotyków. W 2009 roku małżeństwo się rozwiodło. Wiele osób miało nadzieję, że piosenkarka zacznie dzięki temu stawać na nogi. Tak się nie stało. Wpadała w coraz większe uzależnienie od kokainy i alkoholu. 23 lipca 2011 roku została znaleziona martwa w swoim domu w Londynie. Przyczyną zgonu było zatrucie alkoholowe. 

Amy Winehouse.
Amy Winehouse. Fot. Kevork Djansezian / AP Photo

 Avicii

20 kwietnia 2018 roku Avicii popełnił samobójstwo. Artysta miał problemy psychiczne, a także nadużywał alkoholu. Po czasie okazało się, że był bardzo przemęczony ciągłą pracą, trasami koncertowymi i stresem związanym z wydawaniem kolejnych płyt. Wiele osób uważa, że do złego stanu zdrowia Szweda przyczynił się zespół zarządzający jego karierą, który nieustannie wywierał presję i nie chciał słyszeć o odpoczynku swojego podopiecznego. 

Avicii
Avicii Instagram.com/ avicii

Kurt Cobain

Na koniec solidnie cofniemy się w czasie. Wszystko dlatego, że nie można mówić o tragicznie zmarłych gwiazdach, nie wspominając Kurta Cobaina. Lider legendarnej Nirvany odebrał sobie życie 5 kwietnia 1994 roku. Jego ciało zostało znalezione dopiero trzy dni później w jego posiadłości nad jeziorem Washington. Bezpośrednią przyczyną śmierci był postrzał w głowę. Gwiazdor zostawił list pożegnalny, w którym zawarł cytat z piosenki Neila Younga „My my, hey hey".

Lepiej spłonąć niż się wypalić.
Kurt Cobain
Kurt Cobain Fot. Nirvana/Youtube

Której z tych gwiazd brakuje wam najbardziej?

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Новини з України - Ukrayina.pl

Więcej o: