Bądź na bieżąco. Więcej o brytyjskiej rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.
Platynowy Jubileusz Królowej Elżbiety II był okazją do spotkania i pojednania w rodzinie Windsorów. Czasem jednak trudno odłożyć na bok urazy i wzajemne pretensje. Na uroczyste obchody do Wielkiej Brytanii przylecieli także książę Harry i Meghan Markle, ale książę William był do nich zdystansowany. Specjaliści od czytania z ruchu warg dopatrzyli się bardzo przykrych słów, które William wypowiedział do księżnej Kate. Nieelegancko odniósł się w nich do brata i jego żony.
Wprawdzie magazyn "Mirror" wyjawił, że książę Karol próbował pojednać swoich synów i w tym celu zaprosił ich nawet na kolację do Clerrence House, ale wszystko wskazuje na to, że jego plan się nie powiódł. Gdy Harry i Meghan wychodzili z kościoła po mszy, Wiliam miał powiedzieć zaskakujące słowa.
Poczekajmy aż to przejdzie, wtedy możemy iść - powiedział książę William do księżnej Kate.
Dobitnie pokazuje to, że konflikt pomiędzy braćmi trwa nadal. Podczas czterech dni celebrowania rocznicy Elżbiety II robiono wszystko, żeby nie doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji pomiędzy Sussexami i Cambridge'ami. Podczas mszy w katedrze siedzieli w kuriozalnych odległościach od siebie. Kate i William nie przybyli także na przyjęcie urodzinowe Lilibet. Według oficjalnych źródeł mieli już w tym terminie wcześniej zaplanowany wyjazd do Walii.