Więcej ciekawych artykułów na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W Wielkiej Brytanii przez kilka dni hucznie obchodzono Platynowy Jubileusz panowania królowej Elżbiety. Monarchini pojawiła się publicznie pierwszego dnia uroczystości, z okazji 70-lecia objęcia tronu. Królowa nie czuła się najlepiej i zrezygnowała z reszty zaplanowanych wydarzeń, ale mimo to postanowiła zrobić niespodziankę poddanym i ostatniego dnia jubileuszu pokazała się na balkonie pałacu Buckingham razem z innymi członkami rodziny królewskiej. Opublikowała też poruszające oświadczenie w mediach społecznościowych. Przyznała, że po tych wyjątkowych kilku dniach, czuje się zainspirowana przez poddanych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak naprawdę żyje rodzina królewska. To tradycyjne posiadłości, ale nie wszystkie ociekają luksusem
Królowa Elżbieta II opublikowała oświadczenie, w którym zwróciła się do poddanych z podziękowaniami za tak huczne obchodzenie jubileuszu:
Jeśli chodzi o to, jak oznaczyć 70 lat jako królowa, nie ma przewodnika, za którym można podążać. Jestem pierwsza. Ale jestem pokorna i głęboko poruszona, że tak wielu ludzi wyszło na ulice, aby świętować mój Platynowy Jubileusz - zaczęła monarchini.
Królowa przyznała, że nie mogła osobiście uczestniczyć w każdym wydarzeniu, ale jest niesamowicie wdzięczna za tak liczną frekwencję. Przyznała, że mimo nieobecności była sercem z poddanymi. Wyraziła również nadzieję, że obchody Platynowego Jubileuszu odnowiły poczucie wspólnoty w całym społeczeństwie.
Chociaż nie mogłam osobiście uczestniczyć w każdym wydarzeniu, moje serce było z wami wszystkimi i nadal jestem oddana, aby służyć wam najlepiej, jak potrafię, wspierana przez moją rodzinę. Zainspirowała mnie życzliwość, radość i braterstwo, które były tak widoczne w ostatnich dniach i mam nadzieję, że to odnowione poczucie wspólnoty będzie odczuwalne przez wiele lat. Dziękuję wam najserdeczniej za życzenia i za rolę, jaką wszyscy odegraliście w tych radosnych obchodach - dodała.
Oświadczenie monarchini spotkało się z bardzo ciepłym odbiorem. Mimo że królowa nie wzięła udziału w zaplanowanej na niedzielę przejażdżce 260-letnia złotą karocą, która na londyńskie ulice wyjechała pierwszy raz od 20 lat, to nie zapomniała o wiernych poddanych.