Więcej aktualnych informacji z Polski i ze świata znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Dla większości kobiet dzień ślubu to jeden z najważniejszych momentów w życiu. Czasami jednak jedno niefortunne wydarzenie potrafi zepsuć nastrój. Doskonale wie o tym Madalyn Wise. Australijka i jej narzeczony planowali bajkowe wesele w Gold Coast. Deszczowa pogoda sprawiła jednak, iż panna młoda na własnej skórze przekonała się, że w kojarzonym z popularnych memów haśle "w Australii wszystko chce cię zabić" jest wiele prawdy.
Wesele Madalyn Wise do pewnego momentu przebiegało bez zakłóceń. Kilka minut po zakończeniu pierwszego tańca panna młoda odkryła coś bardzo niepokojącego. Na jej białej sukni pojawiła się krwawa plama. Chwilę później okazało się, że pod kolanem kobiety przyssała się ogromna pijawka. Choć sytuacja na pierwszy rzut oka wydawała się poważna, świeżo upieczona mężatka szybko uzyskała pomoc i nie odniosła większych obrażeń. Jej suknia ślubna została jednak zniszczona już na początku przyjęcia. Australijka udowodniła, że ma do tego duży dystans. Nagraniem nietypowej sytuacji podzieliła się na TikToku.
Na ślubie zawsze coś pójdzie nie tak, prawda? - napisała pod filmem Madalyn.
Wideo szybko stało się hitem sieci. Zostało odtworzone już prawie 23 miliony razy. W komentarzach pod nagraniem pojawiło się mnóstwo nawiązań do popularnych memów. Internauci stwierdzili też, że po tym, co zobaczyli, na pewno nie wybiorą się do Australii.