• Link został skopiowany

Doda poucza Macieja Dowbora. Potem o tym, czego zazdrości jemu i Joannie Koroniewskiej. Szczerze

Doda, choć słynie z ciętego języka, komplementować też potrafi. Udowodniła to podczas live'a z Joanną i Maciejem Dowborem. Z nutką zazdrości przyznała, że mają coś, czego jej brakuje.
Doda, Maciej Dowbor, Joanna Koroniewska
Instagram.com/dodaqueen, joannakoroniewska

Więcej o relacjach gwiazd i celebrytów przeczytasz w tekstach na stronie głównej Gazeta.pl

W trakcie pandemii Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor wpadli na pomysł prowadzenia "Domówki u Dowborów". Zapraszali znanych gości i robią to do dziś. Ostatnio na łączach mieli Dodę, która w pewnym momencie zaczęła zachwalać, jak świetną są parą. Odniosła się jednocześnie do swojego życia miłosnego. 

Zobacz wideo Wersow o szczegółach spotkania z Dodą. Padła pewna propozycja

Doda o tym, czego jej brakuje. Komplementowała Dowborów 

Doda w ciągu ostatnich lat ostro ćwiczy, a efekty widać gołym okiem. Nie straszne jej opięte kombinezony, odsłaniające brzuch topy czy krótkie sukienki, w których widać jej umięśnione nogi. Lubi siebie, a świadomie budowany na pokazywaniu ciała wizerunek sprawił, że zyskała mnóstwo fanów, którzy ją za to cenią. Dowborowie również zwrócili uwagę, że świetnie wygląda. Kiedy Doda opowiadała, jakie ćwiczenia robi, zauważyła będącego pod wrażeniem Maćka. Postanowiła przypomnieć, że sam ma piękną żonę. 

 
Twoja żona z*ebiście wygląda, więc to doceń. Mnie na razie nie ma kto docenić - upomniała go.

Dorota płynnie przeszła do tego, jak bardzo podziwia Dowborów, że są razem od prawie 20 lat. Mieli co prawda moment, w którym pojawiło się zawahanie i się rozstali, jednak zawalczyli o tę relację. 

Super wyglądacie, jesteście super parą i bardzo wam zazdroszczę, że jesteście tyle lat razem i zbudowaliście w tym pie*dolonym, po*ebanym show-biznesie tak fajną parę. Wiadomo, że nie pokazujecie wszystkiego do końca i bardzo dobrze, że tego nie robicie, więc plusy i minusy są przed wszystkimi chowane. Najważniejsze, że macie super dzieci, super przelot, super się rozumiecie i w tym ciężkim show-biznesowym środowisku potraficie zrobić zdrową relację, co jest bardzo trudne - skomplementowała ich Doda.

Rabczewska stwierdziła, że nie dość, że potrafią razem pracować, co udowodnili, grając razem w "M jak miłość", to poza planem też się zgrywają - choć to zupełnie inny wymiar pracy. 

Praca w pracy to jest coś innego niż praca nad związkiem. To są dwie różne prace, a wy wykonaliście ją bardzo dobrze i z wielkim sukcesem. Mnie się to jeszcze nie udało - przyznała smutno.

Przypomnijmy, że Doda w listopadzie potwierdziła rozwód z Emilem Stępniem. Mamy nadzieję, że wkrótce znajdzie kogoś, z kim stworzy wymarzoną relacje. 

Zobacz też: Były chłopak szantażował Górniak intymnymi zdjęciami, a Cichopek hasała na Eurowizji. Co gwiazdy robiły w 2007 roku?

Więcej o: