• Link został skopiowany

"Sanatorium miłości". Wielki finał za nami! Znamy Króla i Królową Turnusu. Na wizji doszło do zaręczyn

Czwarty sezon "Sanatorium miłości" dobiegł końca. Za nami wielki finał. Podczas balu poznaliśmy Króla i Królową Turnusu, ale nie tylko. Jedna z par podjęła ważną decyzję.
Sanatorium miłości 4
Fot. @sanatorium_milosci_tvp/ig

Bądź na bieżąco. Więcej o "Sanatorium miłości" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

W niedzielę 15 maja zakończył się czwarty sezon "Sanatorium miłości". Zwieńczeniem finału był wielki bal, do którego kuracjusze szykowali się od dłuższego czasu. Odwiedzili stylistów, fryzjerów i kosmetyczki. W czwartej edycji programu mieliśmy okazję oglądać na ekranie wyjątkowo przebojowych uczestników, a każdy odcinek był pełen emocji. Nie zabrakło ich również w ostatnim. Poznaliśmy Króla i Królową Turnusu, a także byliśmy świadkami zaręczyn.

Zobacz wideo Trzecia edycja "Sanatorium miłości" już została uznana za najbardziej kontrowersyjną

"Sanatorium miłości". Wielki finał za nami

Panie pojawiły się w sali balowej w przepięknych kreacjach, o których pisaliśmy TUTAJ. Każda wyglądała fenomenalnie. Miały też hollywodzkie wejście. Podjechały limuzyną, a potem kroczyły po czerwonym dywanie w stronę panów. 

Wow - mówili po kolei osłupieni kuracjusze.
 

Podczas balu prowadzącej, Marcie Manowskiej, towarzyszył specjalny gość, którego tożsamość nie była znana aż do finału. Okazał się nim Norbi. Nieoczekiwanym gościem był także Andrzej Rybiński. Muzycy razem z kuracjuszami zaśpiewali razem piosenkę "Nie liczę godzin i lat". Podczas przemówień, w których uczestnicy dzielili się swoimi przemyśleniami związanymi z udziałem w programie, Mariola z Berlina powiedziała:

Pokonałam strach i własne lęki.

Monika dodała:

To był magiczny bajkowy czas. Wyjadę z czymś, czego się nie da opisać.

Zofia mówiła:

Ja przez całe życie nie słyszałam, tak pięknych słów.

Kolejnym ważnym wydarzeniem były pierwsze w historii programu oświadczyny. Widzowie domyślali się od dawna, że chodzi o Annę i Piotra. Mieli rację! Mężczyzna ukląkł na jedno kolano i powiedział: "Zięba, chcesz mnie?" Kobieta przyjęła pierścionek.

Chce cię, mój ci, mój ci. 

Tradycją programu jest wybranie Króla i Królową Turnusu. Internauci od pewnego czasu obstawiali tylko jedną parę, która miała szanse na ten tytuł. Fani typowali Mariolę z Berlina oraz Piotra Huberta. Czy mieli rację? Tylko w przypadku uczestnika, bowiem Królową Turnusu została Zosia.

 

Kuracjusze po koronacji, z uśmiechem na twarzach, bawili się podczas balu. Anna oznajmiła, że za rok planują ślub z Piotrem. Gratulujemy!  

Więcej o: