Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Sylwia Lipka to wokalistka i blogerka, która w 2020 roku wzięła udział w "Tańcu z Gwiazdami". Jak się okazuje, udział w programie nie był dla niej przyjemny. Trudne chwile zafundował jej "stary dziad", tancerz Jan Kliment. Jak współpracę z mężczyzną wspominają Natasza Urbańska i Beata Tadla?
Sylwia Lipka o skandalicznym zachowaniu Jana Klimenta opowiedziała na TikToku. Okazuje się, że kiedy tancerz skomentował jej ciało, walczyła z anoreksją i cieszyła się, że udaje jej się pokonać chorobę.
Już nie byłam taka niezdrowo chuda jak wcześniej i byłam z tego powodu bardzo szczęśliwa... aż do jednego momentu.
Wokalistka opowiedziała, że jedna z uczestniczek w szatni stwierdziła, że chce przybrać na wadze.
"Ty, to Sylwia ci odda, ona jest taka gruba, że jeszcze jej zostanie" - miał powiedzieć tancerz.
Nie wiedziałam, co mam zrobić, zaczęłam płakać, krzyczeć i mówić mu, że nigdy ma nie komentować mojego wyglądu. A to był facet, który miał no nie wiem, ponad 50 lat, stary dziad.
W filmie Lipka nie podała, o kogo chodzi, ale szybko wyszło na jaw, że autorem tej wypowiedzi był Jan Kliment. O tancerzu było głośno także po finale 12. edycji Tańca z Gwiazdami, kiedy zwycięstwo Piotra Mroza i Hanny Żudziewicz miał skomentować słowami: "Ch*j im w d*pę. No, ja pier*ole!".
Jak się okazuje, są jednak osoby, które pracę z tancerzem wspominają całkiem dobrze. Pudelek podpytał o opinię w temacie inne kobiety, które pracowały z mężczyzną przy programie.
O współpracy z Jankiem mogę powiedzieć wyłącznie w dobrych i ciepłych słowach. Pracowity, wrażliwy i troskliwy, choć jako trener wymagający, ale to akurat pozytywne. Zawsze czułam od niego wsparcie i szacunek, prowadziliśmy mądre i ciekawe rozmowy, sporo się śmialiśmy. Dużo Jankowi i Lence zawdzięczam, przeżyliśmy wspaniałą przygodę i nic tego nie zmieni - stwierdziła Beata Tadla.
Jeszcze lepiej o mężczyźnie wypowiada się Natasza Urbańska.
Janek Kliment - gentleman w każdym calu. Przeszliśmy wspólnie w "Tańcu z Gwiazdami" przez wiele stresujących momentów. Zawsze opanowany, wspierający i życzliwy.
Kilka słów o współpracy z tancerze powiedziała też Anna Wyszkoni.
Nigdy nie doświadczyłam ze strony Janka żadnych nieprzyjemności. Jest wymagającym trenerem, ale skutecznym. Dużo się przy nim nauczyłam i bardzo miło wspominam tamten czas - stwierdziła.
Myślicie, że sam zainteresowany zdecyduje się zabrać głos?