"Mask Singer". Podpowiedzi nie są potrzebne, gwiazdy zdemaskowane! Widzowie nie mają wątpliwości

Więcej na temat programów rozrywkowych przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.

"Mask Singer" to najnowsze show rozrywkowe, które wiosną tego roku zadebiutowało na antenie TVN-u. Program, który zdobył fanów na całym świecie, zbiera w naszym kraju przeróżne opinie - jedni uwielbiają oglądać gwiazdy przebrane za różne postacie, inni uważają, że formuła show jest żenująca. Niemniej, trzeba przyznać, że pierwsza edycja ogląda się bardzo dobrze, a dobór gwiazd był bardzo różnorodny. Przypomnijmy, do tej pory maskę zdjęli: Dorota Gardias, Qczaj, Barbara Kurdej-Szatan, Grzegorz Skawiński, Mateusz Banasiuk, Stefano Terrazzino oraz Daria Ładocha. Czyją tożsamość poznamy niebawem? Chyba obejdzie się bez zaskoczeń.

"Mask Singer". Podpowiedzi nie są potrzebne, każda maska rozszyfrowana! Widzowie nie mają wątpliwości

Już w najbliższą sobotę TVN wyemituje ćwierćfinałowy odcinek "Mask Singer". Ze zwiastuna, który trafił do sieci, wynika, że nie zabraknie emocji i największych hitów. Tymczasem widzowie prześcigają się w pomysłach, kto może kryć się pod niezdemaskowanymi przebraniami. Deszczem, i chyba tutaj nikt nie ma wątpliwości, jest Natasza Urbańska. Jeśli ktoś nie słyszy pod maską jej głosu, mógł domyślić się tego, wsłuchując się w podpowiedzi. Aktorka bowiem dwa razy próbowała wylecieć na Eurowizję.

Wiele niepewności internauci mieli w przypadku największego rywala Deszczu, Słońca. Pod błyszczącym przebraniem ma skrywać się Beata Kozidrak, której wokalizy wyraźnie słychać w utworach, jakie wykonuje. Wystarczy wsłuchać się, jak zaśpiewała "Who Wants To Live Forever" z repertuaru zespołu Queen. Pierwotnie obstawiano jednak, że pod maską kryje się Małgorzata Ostrowska.

Dwa tygodnie temu o mały włos z show nie pożegnał się Bocian. Artystka, która skrywa się pod tym przebraniem, rywalizowała wówczas w dogrywce z Ważką, którą okazała się Barbara Kurdej-Szatan. Choć walka była bardzo zacięta, widzowie ucieszyli się, że Bocian został w programie, bo po prostu zasłużył. Ma nim być Anna Karwan, która do każdego występu przygotowywała się bardzo profesjonalnie, co zresztą słychać na scenie. Bocianowi niestraszna była nawet piosenka z repertuaru piekielnie uzdolnionej Adele.

W programie pozostali również Kot i Kogut, którym również zdarzyło się być w strefie zagrożenia. I choć doceniamy występy oby bohaterów, nie da się ukryć, że wokalnie nieco odstają od wyżej wymienionej trójki. Internauci nie mają wątpliwości, że pod przebraniem Kota znajduje się Marcin Miller z zespołu Boys. Jeśli chodzi o Koguta, wskazówki wskazują, że jest nim Krzysztof Skórzyński, choć niektórzy obstawiają Macieja Zakościelnego. 

Jak myślicie, kto odpadnie w przedpółfinałowej dogrywce? Stacja już zapowiedziała poandto, że przygotowuje się do realizacji drugiego sezonu.

ZOBACZ TEŻ: Julia Kamińska pyta o "Mask Singer". Fani się wściekli! Padły obelgi. Zareagowała