• Link został skopiowany

Piotr Fronczewski nie może pracować na planie "Leśniczówki". Choroba znów dała o sobie znać

"Leśniczówka" to jeden z najpopularniejszych seriali emitowanych przez stację TVP. Gwiazdą, która miała dołączyć do produkcji, jest Piotr Fronczewski. Niestety, wygląda na to, że ze względu na problemy kardiologiczne aktora na razie nie będziemy mieli możliwości zobaczyć go na ekranie.
Piotr Fronczewski
KAPiF

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.

Nie jest tajemnicą, że Piotr Fronczewski od kilku lat boryka się z problemami kardiologicznymi. Mimo to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów nadal bardzo chce pozostać aktywny zawodowo. Wydawało się, że będzie miał ku temu idealną okazję, dzięki udziałowi w serialu "Leśniczówka". Mimo iż cały wątek postaci był już rozpisany, a daty dni zdjęciowych rozpisane, kłopoty z sercem znów dały o sobie znać. W związku z tym na czas nieokreślony plany te zostały zawieszone. 

Zobacz wideo Piotr Fronczewski grzmi "Idź i nie grzesz, Halina!". Nowy spot o bezpieczeństwie seniorów

"Leśniczówka". Piotr Fronczewski nie może pojawić się na planie serialu

Trzy lata temu, podczas rozmowy z Michałem Figurskim w Radiu Zet, aktor przyznał, że od ponad dekady cierpi na napadowe migotanie przedsionków. Opowiadał także o jednym, szczególnie silnym ataku, którego dostał podczas wizyty w kinie:

Byłem oswojony ze swoją arytmią, nie miałem w owym czasie napadów. Poszedłem do kina. Oglądałem film i nagle zaczęło się coś dziać. Ale było to zupełnie coś innego niż dotychczas. Nie wiedziałem, którędy mi serce wyskoczy. Opuściłem salę kinową, wsiadłem do samochodu i zacząłem jechać do szpitala. Jak się dało, trochę po trawniku, trochę po torach.

Leczenie farmakologiczne nie przyniosło spodziewanych efektów, dlatego lekarze zdecydowali się na przeprowadzenie ablacji. Jest to zabieg kardiologiczny, który polega na odizolowaniu fragmentu tkanki, który powoduje arytmie, który zabliźnia się i zatrzymuje przewodzenie impulsów wywołujących niepożądaną reakcję serca. Niestety, mimo że został on wykonany dwukrotnie, arytmia powróciła. Konieczne było więc wszczepienie zastawki. 

Choć aktor wystąpił w ostatnich latach w serialach takich jak "Rojst" czy "W rytmie serca", gra zdecydowanie rzadziej niżby chciał. Dlatego też rola w "Leśniczówce" miała być wielkim powrotem na ekran. Mimo że wszystko, łącznie z terminarzem zdjęć, było już gotowe, okazało się, że na razie udział Piotra Fronczewskiego jest niemożliwy. Jak donosi "Super Express", powołując się na informacje od jednego z członków produkcji, zdjęcia zostały zawieszone na czas nieokreślony:

Wszystkie plany związane z panem Piotrem zostały zawieszone. Nie wiemy, kiedy pojawi się na planie. Sytuacja jest dynamiczna.

Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.

Więcej o: