Małgorzata Rozenek ogłasza, że razem z Radkiem zostali prowadzącymi "Dzień dobry TVN". Internauci podzieleni

Małgorzata Rozenek poinformowała na Instagramie, że razem z Radosławem Majdanem zostali nowymi prowadzącymi "Dzień dobry TVN". Dobry żart, ale przynajmniej wiemy, co sądzą o tym pomyśle internauci.

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

Małgorzata Rozenek prowadziła do tej pory wiele formatów w TVN-ie. Była gospodynią "Perfekcyjnej Pani Domu", "Piekielnego hotelu" czy "Projektu Lady". W tym czasie rozwijała się też na innych polach - założyła markę odzieżową Mrs. Drama, a także zadebiutowała na ekranie. Wystąpiła m.in. "Drugiej połowie" oraz filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia". Jednego z wielkich marzeń nie udało jej się jednak do tej pory spełnić. 

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek o zabiegach upiększających: Jestem zadowolona, w którą stronę to idzie

Małgorzata Rozenek: Zostaliśmy z Radkiem prowadzącymi "Dzień dobry TVN"

Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek pragnie zostać gospodynią "Dzień dobry TVN". Mówiła o tym w podcaście "WojewodzkiKedzierski".

Umawialiśmy się na szczerość, więc szczerze ci odpowiem. Bardzo bym chciała poprowadzić "Dzień dobry TVN". Mówię poważnie. Chodzę wokół Edwarda [Miszczaka - przyp. red.] z tym tematem od samego początku swojej pracy - wyznała.

1 kwietnia gwiazda opublikowała na Instagramie post, w którym poinformowała, że jej marzenie w końcu się spełniło. 

Hura! Marzenia się spełniają. Razem z Radkiem zostaliśmy prowadzącymi "Dzień dobry TVN". Już od czerwca, dwa razy w tygodniu będziemy gościć w waszych domach. Warto marzyć, kochani - napisała "Perfekcyjna"
 

Żart celebrytki podzielił jej obserwatorów. Wystarczy spojrzeć na sekcję komentarzy. 

Gratulacje! Już nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że to nie żart - piszą jedni.

Innym nie było do śmiechu:

Ja się nie cieszę. Cieszę się natomiast, że to prima aprillis.
Mam nadzieję, że to prima aprillis.

Oglądalibyście "Dzień dobry TVN" z Małgorzatą Rozenek w roli prowadzącej?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.