• Link został skopiowany

Wyciekł plan ewakuacji członków rodziny królewskiej, jeśli wybuchnie wojna!

Pierwszy plan ewakuacji królowej Elżbiety II powstał w 1962 roku. Chodziło wówczas o ewentualną ucieczkę przed atakiem nuklearnym ze strony ZSRR. Wiadomo, że już się zdezaktualizował. W 2019 roku, po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, powstał kolejny - bardzo podobny.
Królowa Elżbieta II
https://www.instagram.com/dukeandduchessofcambridge/

Więcej o brytyjskiej rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.

W 2019 roku władze Wielkiej Brytanii zastanawiały się nad reakcją świata na proces usuwania ze struktur Unii Europejskiej. Obawiały się też zamieszek w kraju, dlatego powstał plan, bazujący na tym z lat 60., który miałby ochronić królową Elżbietę II w razie niebezpieczeństwa. 

Zobacz wideo Dziwne obyczaje panujące wśród rodziny królewskiej

Królowa Elżbieta II w niebezpieczeństwie? Jest plan działania 

Pierwotny plan działania został opracowany na wyjątkowe sytuacje - wojnę czy potencjalny atak nuklearny. W 2019 roku dopasowano go do obecnej rzeczywistości. Informator "Sunday Times" przekazał wówczas:

Ten plan ewakuacji powstał na czas zimnej wojny, jednak teraz [w 2019 roku. - przyp. red.] został zmieniony. Obawiano się reakcji na Brexit.

Co zakłada owy plan, który obowiązuje po dziś dzień? Otóż chodzi przede wszystkim o to, by wywieść członków rodziny królewskiej z pałaców i znaleźć dla nich bezpieczne, "tajne" miejsce w kraju. Pewne jest też to, że zostaliby rozdzielni i umiejscowieni w różnych, oddalonych od siebie punktach. Królowa Elżbieta II byłaby sama, książę Karol z księżną Camiilą, a książę William z księżną Kate oraz dziećmi: George'em, Charlotte i Louisem. 

Zobacz też: Królowa Elżbieta II dostała zakaz? Jej serce się łamie. A przecież robiła to przez całe życie...

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: