Joanna Opozda postanowiła podzielić się ujęciem, na którym prezentuje płaski brzuch do kamery. Jak przekazała, jest to wynik dwóch dni niejedzenia. "Zrobiłam 48h głodówki na spontanie" - napisała w relacji na Instragramie. Następnie podzieliła się tym, jak się czuje. My o komentarz w tej sprawie poprosiliśmy eksperta, doktora dietetyki Michała Wrzoska.
- Postanowiłam się odnieść do tej głodówki, bo zasypaliście wiadomościami, czy warto było? Jak ja dałam radę? - rozpoczęła na InstaStories aktorka. - Zacznę może od tego, dlaczego mówię, że ta moja głodówka była spontaniczna. Była, ale nie do końca, bo moja mama z trzy, dwa tygodnie temu robiła taką głodówkę 72-godzinną i ja już wtedy zaczęłam się nią interesować - przyznała, dodając, że jej koleżanki również decydują się na głodówki - nawet raz w tygodniu. Opozda opowiedziała, że po późnym śniadaniu nie zjadła kolejnego posiłku, tylko stwierdziła, że przeprowadzi głodówkę. Piła tylko kawę, zieloną herbatę i wodę z solą himalajską. Po 24 godzinach aktorka była już głodna, ale uznała, że przeciągnie post.
- Nie będę ukrywać, drugiego dnia zaczęła boleć mnie głowa - przyznała. Stwierdziła także, że tak długie przerwy w jedzeniu mają być rzekomo "bardzo zdrowe". Jak podkreśliła jednak celebrytka, nie chce nikogo do tego zachęcać. - Sama uważam, że to jest świetne i chciałabym taką głodówkę przeprowadzić jeszcze raz. (...) Chciałam spróbować. Myślę, że warto - zaznaczyła. Ale czy słusznie?
W rozmowie z Plotkiem doktor dietetyki Marcin Wrzosek obalił mit zdrowotności głodówek. - W dietach skrajnie niskokalorycznych ogranicza się nie tylko kalorie, ale również ilość kluczowych składników odżywczych. A przecież zapotrzebowanie organizmu na witaminy czy składniki mineralne praktycznie nie zmniejsza się - podkreśla ekspert. - Stosowanie głodówek - nawet z myślą, że "to tylko trzy dni" - może skutkować osłabieniem, problemami z koncentracją i rozdrażnieniem. Nie ma żadnych badań, które udowadniałyby, że są one korzystne dla zdrowia - podkreśla specjalista.
Wrzosek wspomniał o niższej wadze. - Jeśli natomiast chodzi o odchudzanie, to faktycznie po głodówce zobaczymy na wadze mniej kilogramów, ale większość to beztłuszczowa masa ciała (czyli m.in. woda), a także treść jelitowa. Część osób może osiągnąć z tego korzyści, ale to tylko garstka ludzi, którzy utrzymają zdrowe nawyki i nie dopadnie ich efekt jojo - zauważa dietetyk.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadzącą
Gwiazdy na Balu Fundacji TVN. Wojciechowska zachwyciła, Rozenek z okazałym dodatkiem
Natalia Szroeder postawiła na ostre cięcie. Fryzjer gwiazd mówi o hitowej grzywce
To oni zwyciężyli w "Afryka Express". Nikt nie spodziewał się takiego finału
Wielkie emocje w półfinale "The Voice of Poland". Znamy finalistów!
Chwilę po śnieżycy Wachowicz pokazała, co zastała przed domem. Maszyna do odśnieżania poszła w ruch
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"