• Link został skopiowany

Lidia Kopania rozwścieczyła fanów. Zamknięto jej fanklub! "Gratuluję splunięcia w twarz"

Wygląda na to, że to jeszcze nie koniec problemów Lidii Kopani po niesławnym występie podczas eurowizyjnych preselekcji. Tym razem głos zabrał założyciel fanklubu wokalistki, który napisał w oświadczeniu, że nie chce mieć z nią nic wspólnego.
Lidia Kopania
KAPiF

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl

Po organizowanych przez TVP preselekcjach do tegorocznej Eurowizji niemal cała uwaga skupiła się nie na zwycięzcy, którym został Krystian Ochman, a na Lidii Kopani. Wokalistka, która wykonała napisany przez szwedzkie bliźniaczki utwór "Why Does It Hurt?", została zmiażdżona nie tylko przez internautów, ale i przez autorki piosenki. Popis wokalny pozostawiał wiele do życzenia, Kopania miała problem, aby zgrać śpiew z podkładem i sądzono nawet, że zawiódł odsłuch. Uczestniczka preselekcji po występie zaprzeczyła tym pogłoskom i twierdziła, że wszystko poszło zgodne z planem. Cała ta sytuacja wyprowadziła z równowagi założyciela fanklubu Kopani, który wydał oświadczenie, komunikując, że ma dość pomagania wokalistce i kończy działalność.

Zobacz wideo Tak Rafał Brzozowski komentował swój udział na Eurowizji

Lidia Kopania rozwścieczyła założyciela fanklubu. Padły ostre słowa

Eurowizyjne preselekcje odbyły się w sobotę 19 lutego, a problematyczny występ Kopani szeroko komentowany był przez całą niedzielę. Tego samego dnia na facebookowym fanpage'u fanklubu pojawiło się stanowisko rozgoryczonego założyciela, który wspierał wokalistkę przez 14 lat. 

Wysyłacie do mnie wiele wiadomości na temat Lidii Kopani. Chciałbym uprzejmie prosić o zaprzestanie. Nie chcę mieć nic wspólnego z tą osobą. Celowo nie piszę "artystką", bo nią przestała być już dawno. Jeżeli jej wykonanie było celowe, to gratuluję splunięcia w twarz tym, którzy jej pomagali, często bezinteresownie. Gratuluję też podejścia do fanów całego tematu eurowizyjnego. Nie wspomnę o pracy, jaką włożyły autorki utworu - pisze rozgoryczony były fan Lidii Kopani.

Założyciel fanklubu Lidii Kopani kilka słów skierował także bezpośrednio do niej, m.in. zarzucając wokalistce częste kłamstwa. Na koniec poinformował, że dzień po eurowizyjnych preselekcjach fanklub przestaje istnieć.

Trudno pomagać osobie, która notorycznie kłamie, dlatego też "OFC Lidii Kopani" z dniem 20.02.22 przestaje funkcjonować. Dziękuję wszystkim za te 14 lat - dodał.

Były fan Kopani nie wierzy też, że sposób wykonania utworu był celowy i nie ukrywa wściekłości. Jego zdaniem wokalistka świadomie zaprzecza faktom i przez to ostatecznie zburzyła swoją karierę.

W trakcie wykonania utworu nie widać, by był to zabieg celowy, ale trudno przyznać się do porażki, więc wymyślone zostały kolejne kłamstwa. Mimo iż przeżyłem bardzo ten występ, to dziś jestem mocno wkurzony na Lidię i jej zachowanie, które trudno wytłumaczyć. To był gwóźdź do trumny jej kariery, którą budowała tyle lat, która potrzebowała reanimacji, ale nie w ten sposób - zakończył oświadczenie.
Oświadczenia założyciela fanklubu Lidii Kopani
Oświadczenia założyciela fanklubu Lidii Kopaniscreen z Facebooka

To niestety kolejna osoba, która odwróciła się, odcięła lub skrytykowała Lidię Kopanię w ciągu ostatnich kilku dni. W 2019 roku Kopania nazwała Annę Karwan "Anną "K*rwan". Finalistka "The Voice of Poland" po występie Kopani na preselekcjach skomentowała, że "karma jest bezlitosna i wraca w najmniej oczekiwanym momencie".

To nie pierwszy raz, kiedy Lidia Kopania stara się o reprezentowanie Polski na Eurowizji. W 2009 roku udało jej się nawet wygrać preselekcje i z piosenką "I Don’t Wanna Leave" pojechała do Moskwy. Niestety, nie zakwalifikowała się do finału, a porażkę tłumaczyła wtedy brakiem wystarczających funduszy.

Więcej o: