Więcej o rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.
Księżna Camilla po koronacji księcia Karola na władcę Wielkiej Brytanii, według woli Elżbiety II, będzie mogła przybrać tytuł "królowej małżonki". Mimo że większość osób była zadowolona z decyzji królowej, to tej radości miała nie podzielać Meghan Markle. Królewski biograf wyjaśnia dlaczego.
Panie według biografa rodziny królewskiej nie przepadają za sobą. Księżna Kornwalii sądzi, że żona Harry'ego pozuje na "szukającą uwagi i światowej sławy modnisię". Tom Bower twierdzi, że problem jest związany z ich zupełnie odmiennymi osobowościami. Żona księcia Walii jest typową Brytyjką z wyższej klasy średniej. Biograf sugeruje:
Odzwierciedla najlepsze i być może najgorsze cechy solidnej angielskiej kobiety z wyższej klasy średniej. [...] Jest niedouczona, ale świetnie radzi sobie z końmi, kiepsko gotuje, ale jest gotowa do czynienia dobra z wieloma starymi przyjaciółmi.
Królewski biograf zdradził także, że do zalet Camilli można zaliczyć ogromne poczucie humoru, skromność, szczerość i sprawiedliwość. Podkreśla, że Meghan Merkle mając feministyczne poglądy i zachowując dużą poprawność polityczną, nie miałaby z żoną księcia Karola wspólnych tematów do rozmów. Podobno od początku nie była fanką relacji Harry'ego z Markle. Księżna Kornwalii tylko ze względu na męża, wykazywała się milczeniem lub umiarkowaną sympatią. Wszystko zmienił głośny "rozwód" Sussexów z rodziną królewską. Podobno wtedy księżna Camilla nadała żonie Harry'ego złośliwe przezwisko "the minx", oznaczające kokietkę, osóbkę, a także pin*ę.
Księżna Sussex także według brytyjskiego biografa nie przepada za księżną Camillą i oskarża ją o zrujnowanie małżeństwa księżnej Diany, która od zawsze była jej idolką. Nie da się wykluczyć, że Harry, który miał dobry kontakt z macochą, diametralnie zmienił o niej zdanie. To podobno dlatego nie złożył jej gratulacji po tym, jak Elżbieta II obwieściła, że zostanie ona "królową małżonką".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!