Mata rozpoczyna walkę o depenalizację marihuany w Polsce. Peja nie był zadowolony. Mocne słowa rapera

Mata podczas gali Bestsellery Empiku zaapelował o depenalizację marihuany i nawiązał do niedawnego zatrzymania przez policję. Słowa rapera skomentował starszy kolega z branży. Peja zwrócił uwagę, że Michał Matczak użył dość niefortunnego nazewnictwa, które może wpłynąć na niekorzyść sprawy, o którą walczy.

Więcej o Bestsellerach Empiku 2021 przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Mata podczas gali Bestsellery Empiku odebrał statuetkę za najlepszy album w kategorii "Rap i hip hop". Na scenie odniósł się do zatrzymania przez policję, które miało miejsce w styczniu i zdementował krążące plotki. Krótkie przemówienie rapera nie przeszło bez echa. Na jego słowa zareagował Peja, który jest zdania, że Michał Matczak w walce o depenalizację marihuany zaliczył falstart już w przedbiegach. Jego komentarz zebrał mnóstwo reakcji. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bestsellery Empiku 2021. Olśniewająca Ostaszewska i Patryk Vega w cekinowym garniturze. Gabi Drzewiecka odważnie

Zobacz wideo Mata? "Ojeju, uwielbiam!", "On to się wbił", "Kojarzy mi się ze schodkami nad Wisłą" [Gwiazdy o gwiazdach]

Mata o depenalizacji marihuany. Peja: Najgorsze co można zrobić, to w walce o depenalizację nazwać ją narkotykiem

Mata ze sceny wrócił do wydarzeń z końca stycznia, gdy wyszło na jaw, że został złapany przez policję za posiadanie marihuany. Wyjaśnił, że nie była to akcja promocyjna, jak niektórzy uważali. Dodał, że "cała Polska jest zakochana w marihuanie". Zwrócił się do fanów i innych artystów o przyłączenie się do walki o depenalizację marihuany. 

Chcę nagłośnić ten temat i dążyć do depenalizacji tego narkotyku w kraju. Dla wielu muzyków jest to inspiracja. Proszę fanów o przyłączenia się do walki o depenalizację marihuany - wyznał ze sceny.

ZOBACZ: Michał Mata Matczak - raper, którego utwory biją rekordy popularności. Co warto wiedzieć na temat Maty?

Jak się okazuje, apel Matczaka trafił również do Ryszarda Andrzejewskiego, znanego jako Peja. Raper w komentarzach na Facebooku zauważył, że młody Matczak w walce o depenalizację nazwał marihuanę narkotykiem. Peja jest zdania, że tego typu określenie jest krzywdzące, a Mata zaliczył falstart już w przedbiegach. 

Najgorsze co można zrobić zwolennikom marihuany to w walce o depenalizację nazwać ją narkotykiem - napisał raper Peja, a jego komentarz zebrał prawie trzy tysiące reakcji.
Rysiu w punkt. Zgadzam się i też to wyłapałem. Taka analiza na szybko, dość niefortunne nazewnictwo padło jednoznacznie - czytamy.

Peja od lat postuluje za legalizacją marihuany. W jednym z wywiadów przyznał, że gdyby tak się stało, spadłaby przestępczość, rolnicy mogliby uprawiać konopie, a wówczas budżet kraju znacznie by się zwiększył. Warto wspomnieć, że raper wygrał walkę z uzależnieniem. Nie ukrywał, że jego kariera w dużej mierze naznaczona była alkoholem, który na dobre zagościł w jego życiu. Od ponad trzynastu lat jest abstynentem. Na własnej skórze przekonał się, jak wygląda uzależnienie od alkoholu, który jest ogólnie dostępny. teraz chętnie opowiada o życiu w trzeźwości. 

Zgadzacie się z Peją? 

Więcej o: