• Link został skopiowany

Mata może stracić miliony. Artysta słucha Jamala i chyba się tym nie przejmuje... Wymowny komentarz

Specjaliści od wizerunku uważają, że Mata wiele straci w związku z niedawnym aresztowaniem. Co na to wokalista?
Mata usłyszał zarzuty
Agencja Wyborcza.pl

Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Mata został zatrzymany przez policję w piątek 28 stycznia. Raper miał przy sobie 1,5 grama marihuany. Michał M. usłyszał zarzuty i się do nich przyznał. Został też już wypuszczony z aresztu. Okazuje się jednak, że to nie koniec jego problemów. To wydarzenie może kosztować gwiazdę miliony złotych.

Zobacz wideo Mata? "Ojeju, uwielbiam!", "On to się wbił", "Kojarzy mi się ze schodkami nad Wisłą" [Gwiazdy o gwiazdach]

Mata może stracić majątek. "Przypuszczam, że będzie już spalony"

Mata to jeden z najważniejszych członków sceny hip-hopowej w Polsce. Jego albumy sprzedają się w rekordowych nakładach. Podpisał umowę reklamową z firmą "McDonald's", a na współpracy zarobił krocie pieniędzy. Wydaje się jednak, że ostatnie zdarzenie może przynieść mu spore problemy finansowe. "Super Express" rozmawiał z medioznawcą Wojciechem Szalkiewiczem na temat konsekwencji, które mogą czekać rapera. Specjalista miał bardzo smutne wnioski. 

O ile jazda po pijanemu Beaty Kozidrak czy kontrowersyjne wypowiedzi Barbary Kurdej-Szatan mieszczą się w granicach tolerancji korporacyjnej, to narkotyki są całkowicie dyskwalifikujące. Tolerancja dużych firm jest w tym przypadku znacznie mniejsza. Przypuszczam, że nie tylko dla tej znanej sieci, ale i dla innych firm Mata będzie już spalony.

Wygląda jednak na to, że raper nie przejmuje się poważnymi konsekwencjami, z którymi będzie musiał się zmierzyć. Niedługo po opuszczeniu aresztu, artysta zamieścił na instagramowej relacji screen z muzycznego serwisu streaminowego. Minione wydarzenia natchnęły go do posłuchania kultowej piosenki polskiej grupy Jamal, której refren brzmi następująco:

Jak to policeman przeszukuje mnie?
Przecież mam prawo nosić to, co chcę.

Czyżby humor go nie opuszczał?

Więcej o: