Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Może się wydawać, że Anna Lewandowska ma życie jak z bajki. Po spektakularnym sukcesie Roberta Lewandowskiego, który jako najlepszy piłkarz na świecie zarabia krocie, para opływa w luksus. Na dodatek obydwoje mają na koncie wiele lukratywnych kontraktów reklamowych, co przekłada się na domowy budżet. W 2021 roku z 565 mln zł majątku Robert i Anna Lewandowscy uplasowali się na 92. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków "Wprost".
Anna Lewandowska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją ponad 3,7 mln użytkowników. Nic dziwnego, że trenerka robi wszystko, aby być z nimi w kontakcie. Poza tym, że często publikuje prywatne zdjęcia, komunikuje się z nimi podczas sesji pytań i odpowiedzi. W czasie ostatniej zabawy jeden z użytkowników zadał jej osobiste pytanie.
Czy nie masz czasami dosyć całego świata i chcesz zaszyć się gdzieś sama?
Odpowiem krótko: tak. Jak każdy - wyznała.
Anna Lewandowska nie ukrywa, że mimo życia na poziomie, jak każdy ma problemy i wątpliwości. Ostatnio opublikowała szczery post poświęcony córce. Czterolatka ma wiele zajęć, chodzi na balet i karate, uczy się trzech języków i gry na pianie. Trenerka zaczęła się zastanawiać, czy czasami nie przenosi na dziecko swoich niespełnionych ambicji.
Podczas ostatniej sesji pytań i odpowiedzi Lewandowska podzieliła się nie lada ciekawostką. Wyznała, że jej rodzina być może wkrótce się powiększy. Nie chodzi jednak o kolejne dziecko, a o psa.
O piesku marzymy od dawna! Ale na razie szukamy - wyznała.
Dodała też, że wybór pupila nie jest prosty. Lewandowska widocznie zmaga się z alergią, ponieważ szuka takiego psa, który nie będzie jej uczulał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!