Więcej o polskich gwiazdach przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Blanka Lipińska od momentu wydania "365 dni" stała się niezwykle popularną gwiazdą polskiego show-biznesu. Autorkę powieści erotycznej na Instagramie śledzi niemal 800 tysięcy osób. Część z nich wzięło udział w noworocznym cyklu pytań skierowanych do Lipińskiej. Blanka nie uciekała od odpowiedzi.
Obserwator zapytał Lipińską o miniony rok. Jak się okazuje, za byłą dziewczyną Barona dosyć trudny okres. Autorka przyznała, że 2021 był bardzo intensywny pod względem zawodowym, co zapewne powiązane było z pracą na planie kolejnej ekranizacji jej książki. Nie brakowało również negatywnych doświadczeń i emocji.
Różnie... Miałam bardzo dużo stresów, rozczarowań i zawodów... ale kiedy myślę o 2021, uśmiecham się i uważam, że był ekstra. Świetnie bawiłam się na planie filmowym, bardzo dużo podróżowałam w tym roku, moje życie stało się spokojniejsze i kompletne.
Wypowiedź Lipińskiej ma jednak pozytywny wydźwięk. Ostatecznie bowiem bilans minionego roku wychodzi na plus, a jego końcówka była dla autorki wręcz doskonała. Czyżby Blanka w końcu przechorowała znajomość z Baronem i znalazła szczęście u boku nowego wybranka? Możliwe, ale zapewne dużo radości sprawiła jej również przeprowadzka do nowego mieszkania.
To nie był łatwy rok, ale nie mogłam sobie wymarzyć lepszego jego zakończenia - czytamy na Instagramie.
Przypomnijmy, że Blanka i Baron byli niezwykle medialną parą. Rozstali się pod koniec 2020 roku, po ośmiu miesiącach związku. Mężczyzna niedługo potem zaczął spotykać się z Sandrą Kubicką. Lipińska na razie milczy na temat ewentualnego nowego partnera.