Bądź na bieżąco. Więcej artykułów o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl.
20 września wpłynął do sądu akt oskarżenia przeciwko Beacie Kozidrak. Był konsekwencją jazdy pod wpływem alkoholu. Artystka w nocy z 1 na 2 września była u znajomych. Podczas powrotu do domu samochodem została zatrzymana przez policję, którą uprzednio zaalarmowała kobieta jadąca za wokalistką. Wykonano pięciokrotnie badanie alkomatem. Wszystkie wyniki wykazały około 0,90 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
Beata Kozidrak oświadczyła, że jej spotkanie z przyjaciółmi zakończyło się około godziny 2:00 w nocy. Przyznała, że na owym spotkaniu spożywała "wino w łącznej ilości około jednego litra". Według ustaleń "Super Expressu", warszawskie sądy, wymierzając kary za jazdę po alkoholu, zabierają prawo jazdy na okres od jednego roku. W skrajnych przypadkach nieodpowiedziany kierowca może stracić prawo jazdy nawet dożywotnio.
Jeśli badanie wykazało, że kierowca ma powyżej jednego promila alkoholu, to nie będzie mógł prowadzić pojazdu przez minimum trzy lata. W przypadku dwóch promili przez minimum pięć. Według wczorajszych doniesień piosenkarka miała dwa promile, dlatego musi się liczyć z tym, że prawdopodobnie nie będzie mogła prowadzić samochodu co najmniej przez okres pięciu lat. Możliwe, że poza zakazem prowadzenia pojazdu Beata Kozidrak otrzyma także wysoką karę grzywny. Aktualnie wokalistka zespołu Bajm czeka na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy sądowej.
Dziadek męża Viki Gabor usuwa nagrania ze ślubu. Powód szokuje
Menedżer Viki Gabor zabrał głos. Skomentował doniesienia o ślubie
Roksana Węgiel spędziła Wigilię z teściami i pasierbem. Rodzinne zdjęcia obiegły sieć
Wydało się, jak Chylińska zachowała się po wyjściu ze studia TVN. Szok
Lawina komentarzy po świątecznym odcinku programu "Rolnik szuka żony". Widzowie się rozczarowali?
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Małgorzata Foremniak pokochała życie na wsi. Ma dom przerobiony ze stodoły
Dorota Szelągowska pokazała córkę. Wanda miała nietypową prośbę
Opublikowano nowe nagranie z rzekomego ślubu Gabor. "Stało się, co się miało stać"