Produkcja "M jak miłość" dba, by w serialu nie wiało nudą. Jeszcze niedawno pisaliśmy, że z flagowym formatem TVP żegna się Paweł Deląg, a widzowie już mogą spodziewać się kolejnych zmian. Tym razem pozytywnych, bo wszystko wskazuje na to, że w nowych odcinkach zobaczą dwóch lubianych bohaterów. O kim mowa? Szczegóły zdradził Tomasz Kollarik.
Tomasz Kollarik w serialu "M jak miłość" wciela się w postać policjanta. Widzowie zdążyli się do niego przyzwyczaić, ponieważ jego historia była ostatnio mocno rozbudowana. Ku zdziwieniu fanów produkcji, serialowy funkcjonariusz Janek zniknął tuż przed wakacjami. W ostatniej rozmowie z portalem Jastrząb Post aktor powiedział, czego można się spodziewać po nowych odcinkach.
Na razie dwójka policjantów, czyli Janek i Sonia, wyjechali z naszych ulubionych miejscowości, czyli z Lipnicy i z Grabiny. Proszę w napięciu czekać, bo jestem przekonany, że przed widzami jeszcze bardzo dużo emocji. Póki co nie możemy jeszcze do końca zdradzić z Basią Wypych, co będzie się dalej działo. Natomiast przyszłe scenariusza powstają i zapowiada się naprawdę ciekawa akcja – powiedział Tomasz Kollarik.
Chcąc nie chcąc aktor zdradził, że zarówno jego, jak i Barbarę Wypych ponownie zobaczymy na ekranie. Przy okazji został zapytany o to, dlaczego aktorzy często odchodzą z seriali.
To jest tak, że seriale typu "M jak miłość" są bardzo angażujące. Pojawianie się tam jest przede wszystkim dużą możliwością tego, aby pojawić się w świecie mediów. Kończąc krakowską szkołę teatralną, byłem otwarty na cały świat i miałem na tyle szczęścia, że udało mi się od razu po szkole trafić do serialu. Bardzo to sobie cenię. Natomiast jako aktorzy podejmujemy się przeróżnych projektów, przeróżnych zadań. I czasami brakuje czasu. Trzeba łączyć wszystko odpowiedzialne, a jednocześnie tak, aby się godnie wywiązywać z każdego zadania.
Czekacie na powrót tych bohaterów?