Joanna Koroniewska ma duży dystans do siebie, a jej posty na Instagramie często są pełne humoru. Jednak kiedy dodaje zdjęcia swojej sylwetki, oprócz pochwał, spotyka się z krytyką. Ta według aktorki przekracza granice. Postanowiła zareagować na niektóre słowa internautów i uświadomić fanów. Wskazała, że nazywanie kogoś anorektyczką jest nie tylko mało zabawne, lecz także niebezpieczne.
Aktorka nawiązała do komentarzy, w których internauci nazwali ją anorektyczką i dodała zdecydowany wpis.
O ile z małego biustu i dużego nosa możemy sobie żartować, sama czasami to robię, o tyle z zaburzeń odżywiania, które są bardzo poważną chorobą, a w najcięższych przypadkach kończą się śmiercią, nigdy nie powinniśmy tego robić - napisała na Instagramie.
Dodała także, że ludzie powinni nauczyć się wyrażać swoje poglądy inaczej, ponieważ nawet w stosunku do osób z dużym dystansem do siebie pewne zachowania są niedopuszczalne.
Przysłowie "nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" cały czas jest aktualne, nieważne czy mamy za mało, czy za dużo kilogramów. Musimy pamiętać, że nigdy nie wiemy, co stoi za takim konkretnym przypadkiem. Warto zmierzyć się z tym problemem, a nie z tego żartować - napisała Joanna Koroniewska.
Aktorka chciałaby, aby takie komentarze się nie pojawiały. Zapowiedziała już na swoim rozmowę live z psychologiem. Fani zgodzili się z jej słowami, a wiele kobiet skomentowało, że również spotyka się z takimi opiniami na co dzień, nawet od obcych ludzi. Stygmatyzowanie kogoś ze względu na rozmiar, wygląd i liczbę kilogramów zawsze będzie krzywdzące. Nigdy nie wiadomo, jaka jest życiowa historia konkretnego człowieka.