Piątego lipca po południu media obiegła informacja o śmierci ikony włoskiej muzyki Rafaelli Carry.
Piosenkarka zmarła w wieku 78 lat, a informację o jej śmierci przekazał w imieniu rodziny artystki reżyser i choreograf Sergio Japino. Wyraził on swój smutek w mediach społecznościowych, gdzie napisał:
Raffaella nas opuściła. Poszła do lepszego świata, gdzie jej człowieczeństwo, jej niepowtarzalny śmiech i niezwykły talent będą świecić na zawsze - napisał Sergio Japino.
Według nieoficjalnych informacji przyczyną śmierci wokalistki była choroba, z którą zmagała się od dłuższego czasu. Rodzina artystki ma wkrótce poinformować o szczegółach dotyczących pogrzebu. Podobno zgodnie z życzeniem wokalistki ma ona zostać pochowana w prostej, drewnianej trumnie lub urnie do przechowania prochów.
Artystka podbiła serca fanów utworem "A far l'amore comincia tu". Fragmenty piosenki wybrzmiały w kinowym hicie "Wielkie Piękno" Paolo Sorrentiniego i po latach zapewniły jej większą rozpoznawalność. Raffaella Carra w trakcie swojego życia wydała łącznie kilkadziesiąt płyt. Zanim rozpoczęła karierę muzyczną, zdobyła wykształcenie aktorskie oraz występowała na dużym ekranie. Była także gwiazdą telewizji, gdzie prowadziła konkurs "Canzonissima" oraz pojawiała się w programach rozrywkowych, w których chętnie udzielała wywiadów.