Książę William rozpaczliwie szuka pomocy u najlepszych lekarzy - tak twierdzi pracownik pałacu królewskiego, na którego powołuje się "National Enquirer", pisząc o złym stanie zdrowia Williama.
Książę William miał publicznie przyznać, że zawodzi go wzrok. Według tygodnika za kłopoty ze zdrowiem odpowiedzialny jest prawdopodobnie stres. Po rezygnacji księcia Harry'ego z pełnienia obowiązków królewskich, jego zadania przejął brat William. Na niego również spadły niektóre z obowiązków królowej Elżbiety II. Zdaniem mediów nadmiar obowiązków i stres z tym związany mogą wpływać na stan zdrowia księcia.
Nie jest tajemnicą, że William i jego żona Kate są wściekli na Sussexów za samolubne odejście. Chociaż Kate jak zwykle dzielnie reprezentuje monarchię w miejscach publicznych, obawiamy się, że jej prywatny świat się rozpada. Walka Williama ze ślepotą musi być druzgocąca i bolesna – mówi informator tygodnika.
Media podejrzewają, że doniesienia "National Enquirer" nie są do końca zgodne z prawdą, a cała historia została skonstruowana na podstawie wywiadu Williama, w którym przyznał, że kiedyś zmagał się z lękiem przed wystąpieniami publicznymi. Aby poradzić sobie z tym problemem, książę specjalnie nie zakładał soczewek kontaktowych, by nie widzieć twarzy słuchaczy.
Kiedy wygłaszałem przemówienia, nie widziałem niczyjej twarzy… właściwie to naprawdę pomogło mi z lękiem - przyznał książę William.
Choć stres może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie, to miejmy nadzieję, że doniesienia tabloidu się nie potwierdzą.