Jak donoszą zagraniczne media, Meghan Markle ma pojawić się na uroczystości odsłonięcia pomnika księżnej Diany. Wydarzenie odbędzie się 1 lipca, w 60. rocznicę urodzin księżnej. Pomnik jest pomysłem jej synów, Williama i Harry'ego. Mimo niedawnych narodzin dziecka, Meghan nie chce zostawić męża samego w tak ważnym dniu. Mówi się, że żona księcia ma być "tajnym gościem".
Pomnik ma zostać odsłonięty w ogrodzie przy Pałacu Kensington. To jedno z ulubionych miejsc księżnej Diany. Często przychodziła tam, kiedy jeszcze mieszkała w rezydencji. Miejsce oraz pomnik od dawna są planowane i opracowywane przez braci - księcia Williama i księcia Harry'ego. Ten ostatni mimo swojej wyprowadzki do USA, od dawna zapowiadał swój udział w wydarzeniu. Natomiast pod znakiem zapytania stała obecność jego żony, Meghan Markle, która była w zaawansowanej ciąży, a na początku czerwca urodziła drugie dziecko. Teraz media donoszą, że Meghan ma być "tajnym gościem" i pojawi się na uroczystości.
Meghan wie, jak trudno było Harry'emu samotnie uczestniczyć w pogrzebie dziadka i nie chce, żeby to się powtórzyło. Harry został potraktowany chłodno przez większość jego krewnych. Kilku odmówiło rozmowy z nim, a nawet nawiązania kontaktu wzrokowego. Ponieważ sprawy pogrzebowe pogorszyły, a nie polepszyły relacji w rodzinie, możecie sobie tylko wyobrazić, jak zostanie potraktowany podczas wielkiego wydarzenia 1 lipca - podaje informator portalu Radar Online.
Zatem pojawienie się u boku księcia Harry'ego jego żony ma ocieplić jego wizerunek. Dlatego też Meghan Markle planuje podobno przerwać urlop macierzyński, by uczestniczyć w uroczystości wraz z mężem. Nowo narodzona córka pary Lilibet Diana nie przyleci do Wielkiej Brytanii, lecz prawdopodobnie starszy Archie zostanie zabrany przez rodziców. Królowa nie zobaczy nowej prawnuczki na żywo, lecz ucieszy się z widoku Archiego, za którym ostatnio tęskni. Źródło portalu Radar Online podaje także, że to książę William jako następca tronu oraz jego rodzina będą błyszczeć. Natomiast książę Harry i Meghan Markle mogą skraść im nieco zainteresowania mediów.
Meghan i Harry wiedzą, że wydarzenie będzie zdominowane przez księcia Williama, Kate i ich dzieci. Książę i księżna Cambridge nazywają Pałac Kensington domem i gorączkowo pracują nad tym, aby cała impreza przebiegła bezbłędnie - donosi informator.
Synowie księżnej Diany wydali wspólne oświadczenie, w którym wyjaśnili, dlaczego postanowili zamówić i postawić pomnik swojej matki.
Nasza matka dotknęła tak wielu istnień. Mamy nadzieję, że posąg pomoże wszystkim odwiedzającym Pałac Kensington zastanowić się nad jej życiem i dziedzictwem - napisali wspólnie.
Z pewnością obecność Meghan Markle w tym wydarzeniu wywoła sensację w brytyjskich mediach, które do tej pory nie były jej przychylne.