Katarzyna Grochola osiedliła się w podwarszawskim Milanówku. W czasach pandemii i związanej z nią izolacji posiadłość pisarki jest istnym rajem. Dom matki Doroty Szelągowskiej stoi na sporych rozmiarów działce, która dzięki odpowiedniej aranżacji przemieniła się w piękny, zadbany ogród. O takim widoku, który rozciąga się tuż za oknami gwiazdy, marzą niemal wszyscy fani, czego wyraz dali w komentarzach pod najnowszym postem Grocholi na Instagramie.
Zobaczcie, co mam za oknem! - chwali się w social mediach autorka najpoczytniejszych powieści w Polsce.
Zachód słońca nad ogrodem Katarzyny Grocholi dopełnił swoim niepowtarzalnym klimatem i tak już magiczny obrazek wypielęgnowanej działki. Kolorowe kwiaty, równo przycięte krzaki, wykoszona i zielona trawa, oczko wodne oraz zasłaniające przed sąsiadami wysokie drzewa zasadzone wokół płotu zrobiły wrażenie na internautach.
Marzenie - zareagowała Magdalena Lamparska.
Wow, prawdziwa bajka. Wygląda jak obraz olejny!
Aż można zemdleć - tak pięknie. Raj na ziemi! - komentowali inni fani.
Katarzyna Grochola jest mocno związana ze swoim ogrodem i cieszy się z każdej kwitnącej w nim rośliny. Ostatnio była zafascynowana odrodzeniem się magnolii, której obecnością w ogrodzie nie mogła cieszyć się od kilku lat.
Naprawdę chciałam nagrać coś fajnego, zabawnego, związanego z książkami, ale pierwszy raz od czterech lat zakwitła mi magnolia i to mi się wydaje najważniejsze - pisała na początku maja na Instagramie.
Zazdrościmy takich widoków!