• Link został skopiowany

Joanna Bartel wybudowała dom i zamieszkała w środku lasu: Ty sobie tu stworzyłaś raj na ziemi!

Joanna Bartel od roku jest bezrobotna. Aktorka przeniosła się nad morze i zamieszkała na odludziu. Ogląda filmy, maluje i szyje sukienki.
Joanna Bartel od roku jest bezrobotna. Zamieszkała nad morzem
Kapif.pl

Joanna Bartel zasłynęła z udziału w "Świętej wojnie", w której z Krzysztofem Hanke wcielili się w rolę Andzi i Bercika, czyli idealnego, śląskiego małżeństwa. Serial zniknął z anteny TVP2 w 2008, a jego główni bohaterowie poświęcili się karierze kabaretowej. Niestety pandemia nieco pokrzyżowała ich plany. Joanna Bartel postawiła więc na odpoczynek i zamieszkała nad morzem.

Co robi Joanna Bartel podczas pandemii?

Joanna Bartel na czas pandemii zamieszkała na wyspie Wolin w dużym domu położonym w odległości trzech kilometrów od morza. Aktorka, mimo że żyje samotnie, to nigdy się nie nudzi. Podczas lockdownu napisała kilka piosenek. W rozmowie ze "Światem Gwiazd" zdradziła, czym jeszcze się zajmuje.

Czasem zakładam maskę i jadę do sklepu do Wolina albo do Międzyzdrojów. Oglądam filmy, maluję i szyję sukienki. Mam tutaj dużo materiałów, takich rzeczy z second-handów, które można ciąć. Właściwie ciągle brakuje mi czasu, bo cały czas coś robię - wspomina Bartel.

Niedawno odwiedził ją kolega ze "Świętej wojny", który przyjechał nad morze z bratem. Niewiele osób wie, że to właśnie za namową Krzysztofa Hanke, Joanna Bartel wybudowała swój wymarzony dom. 

Niedawno był u mnie Bercik z bratem, więc przed ich wizytą cały dzień stałam w kuchni - opowiada aktorka. - Siedzieliśmy do później nocy. Było o czym rozmawiać, bo bardzo dawno się nie widzieliśmy. Bercik mi powiedział: Asia, ty sobie tu stworzyłaś raj na ziemi. I to się zgadza - dodała.

Aktorka zdradziła, że przebywanie wśród natury daje jej spokój i poczucie bezpieczeństwa.

Jest mi po prostu świetnie. Bardzo zżyłam się tu z ludźmi. Mam wspaniałych sąsiadów. Okolica też jest przepiękna. Mój dom stoi sam w środku lasu. Mam widok na jezioro, na którym za chwilę zakwitną nenufary i grążele. Do morza mam trzy kilometry. Przychodzą koty, latem jest pełno świerszczy, teraz przylatują żurawie. Dziki niestety też są. Ja po prostu jestem pośrodku natury. Czuję się tu bezpiecznie - wyjaśniła.

Joanna Bartel była bezrobotna przez rok. Obecnie bardzo brakuje jej pracy. Nie może się doczekać, aż wróci do grania.

Będę musiała wracać. Mam nadzieję, że od września w końcu zacznie się praca, bo minął już rok, odkąd jej nie mam. Od zeszłego roku zagrałam w filmie, musicalu dokumentalnym o powstaniach śląskich, który jeszcze nie został wyemitowany, ponieważ nie było takiej możliwości. Oprócz tego latem miałam jedno spotkanie z publicznością, jak sytuacja z COVID-em nie była taka zła. Ale to wszystko - wspomina.

Aktorka wyznaje, że z niecierpliwością wyczekuje telefonu z jakąś ofertą.

Nie mogę mieć planów, bo nie jestem zależna od siebie, tylko od ludzi, którzy mnie angażują. Na razie odbyłam wstępną rozmowę na temat występu 28 sierpnia w Gdyni, ale też jeszcze nie wiemy, czy to dojdzie do skutku. W maju miałam prowadzić dużą imprezę w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu, ale ze względów sanitarnych została odwołana. Jestem zależna od telefonu - dodaje zasmucona.

Trzymamy za panią kciuki!

Zobacz wideo Maffashion, Kubicka, Lipka i inni w sieci. Gwiazdy komentują artykuły na swój temat
Więcej o: