Tak wyglądał Cezary Pazura, kiedy poznał Edytę. Był w świetnej formie. "Młody, napakowany"

Cezary Pazura poznał żonę w 2007 roku. Aktor opublikował zdjęcie z tamtego okresu. Właśnie tak wyglądał, gdy zakochała się w nim Edyta.

Cezary i Edyta Pazurowie wiodą szczęśliwe życie rodzinne (a przynajmniej tak twierdzą i udowadniają to aktywnością w mediach społecznościowych). Historia ich miłości jest niemal wszystkim znana. Aktor poznał ukochaną w 2007 roku, jadąc pociągiem, a przypadkowa relacja dwa lata później została sformalizowana. Jak prezentował się aktor, gdy skradł serce trzeciej żony? Według internautów wyglądał niczym "byczek". Sami zobaczcie!

Cezary Pazura dwa miesiące po poznaniu Edyty

Aktor w ostatnim czasie coraz częściej oddaje się wspomnieniom i publikuje w sieci archiwalne fotografie. Tak uczynił i tym razem. Zdjęcie, na którym rozpromieniony pozuje w białym T-shircie z krótkim rękawkiem odsłaniającym umięśnione ręce, zebrało wiele słów podziwu. Największe wrażenie zrobiła forma, którą gwiazdor mógł się wtedy pochwalić. 

Wspomnienie: lipiec 2007 rok. Od dwóch miesięcy znałem Edytkę. Powrócił humor i dobre samopoczucie. W sumie trwa do dziś. W sercu zawsze lato. Miłego dnia wszystkim zakochanym! - napisał na Instagramie, zapewniając o niegasnącym uczuciu do żony. 
 

Internauci od razu zwrócili uwagę na prezencję aktora. Nawet koledzy z branży nie szczędzili mu typowo męskich komplementów. Docenili muskulaturę młodego Pazury. 

Ale jaki byk! - stwierdził Misiek Koterski. 

Maciej Musiał zostawił natomiast pod zdjęciem Cezarego znaczącą emotikonę - buźkę z oczami w kształcie serca. 

Kilka słów na temat imponującej budowy ciała wyrazili również fani aktora. 

Zdrową łapkę Wuja miał wtedy.
Młody, napakowany i jeszcze bogaty. 
Była forma - komentowali internauci. 

Cezary Pazura zapewnił swoich sympatyków, że jego "łapa nadal jest zdrowa". Cieszymy się z tego faktu, bo zdrowie jest przecież najważniejsze. 

Zobacz wideo Cezary Pazura ustabilizował życie prywatne. Każde wakacje spędza z rodziną!
Więcej o:
Copyright © Agora SA