Nergal zadebiutował w kolorowej prasie poprzez swój związek z Dodą. Właśnie ponad 10 lat temu, gdy lider zespołu Behemoth planował wspólną przyszłość z piosenkarką, zachorował na białaczkę. Zmagania muzyka z chorobą, a także walkę Dody o pozyskiwanie dawców szpiku śledziła cała Polska. Na szczęście dzięki dawcy oraz lekarzom Adamowi Darskiemu udało się wyzdrowieć. Od tamtej pory minęła już ponad dekada. Nergal zdecydował się przypomnieć swoje archiwalne zdjęcie ze szpitala, a także zaapelować do antyszczepionkowców.
Nergal wspomina czasy, gdy chorował na białaczkę. Uderza w antyszczepionkowców
Od kilku tygodni w Polsce powoli rozpoczęły się szczepienia na COVID-19. W międzyczasie wybuchł skandal o zaszczepionych celebrytach bez kolejki, co tylko jeszcze podgrzało gorącą już atmosferę, która towarzyszy szczepionkom. Nie brakuje osób, które podważają istnienie pandemii koronawirusa i uważają, że szczepionki są szkodliwe.
Na profilu Nergala pojawiło się zdjęcie sprzed ponad dziesięciu lat, na którym możemy zobaczyć go w szpitalnym łóżku. Muzyk wspomina czasy choroby, a także przyznaje, że wówczas również znalazło się sporo osób w jego otoczeniu, które odradzały mu chemioterapii i zalecały medycynę niekonwencjonalną.
Zdjęcie sprzed dziesięciu lat. Dwa tygodnie po tym, jak zdiagnozowano u mnie białaczkę. Przed chemioterapią musiałem pozbyć się pewnych niepokojących symptomów, więc zostały podane mi sterydy. Objadałem się jak pies. Moim ulubionym daniem był zdecydowanie "krwawy pudding". Wracając jednak do meritum, to właśnie wtedy ludzie radzili mi, żebym nie szedł na chemioterapię... "Spróbuj alternatywnej medycyny, chemia zrujnuje twój organizm" i tak dalej, i tak dalej. Mój organizm był już zniszczony. Kiedy twój dom jest w rozsypce, powinno się go wyburzyć i zbudować nowy od zera. Cóż, zdecydowałem się posłuchać lekarzy i skorzystać z tradycyjnego sposobu leczenia. Dzięki temu wciąż jestem z wami. Debata, która toczy się dziś na temat szczepień, przypomina mi te wydarzenia z mojej własnej historii - zaczął Nergal.
Nergal nie oszczędził w słowach antyszczepionkowców. Przy okazji porównał ich do wyborców Donalda Trumpa, Andrzeja Dudy i Prawa i Sprawiedliwości.
Czemu ktoś miałby słuchać nauki i lekarzy, gdy ma wokół siebie szamanów i debili? Koniec końców decyzja należy do ciebie. Trudno się dziwić, że antyszczepionkowców jest tak wielu. Ten sam niewyedukowany tłum głosował na Trumpa albo Dudę i PiS w Polsce. Ta sama masa zalewa media społecznościowe bzdurnymi teoriami spiskowymi - podsumował Darski.
Myślicie, że Nergal doczeka się odpowiedzi od Edyty Górniak, czy Violi Kołakowskiej?
